TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1785

Solskjær podkreśla znaczenie niedzielnego meczu


Meczowi Manchesteru United z Liverpoolem nie trzeba nadawać dodatkowego znaczenia, jednak to niedzielne spotkanie w Premier League pomiędzy najbardziej utytułowanymi angielskimi klubami może przynieść dwa ostateczne rozstrzygnięcia.

Zwycięstwo podopiecznych Ole Gunnara Solskjæra może zagwarantować im zajęcie miejsca w pierwszej czwórce i przyszłym sezonie Ligi Mistrzów.

Aby tak się stało, w niedzielę West Ham musiałby stracić punkty w wyjazdowym meczu z Burnley.

Menadżer Manchesteru United podkreślił, że cele The Reds zawsze wykraczają poza zapewnienie sobie miejsca w najważniejszym europejskim turnieju, ale przyznał, że gra w tych rozgrywkach w przyszłym sezonie jest dla niego bardzo ważna i uważa, że świadczy o rozwoju drużyny w ostatnich latach.

– Najważniejsza jest walka o zwycięstwo Premier League, to podstawa – powiedział Ole podczas przedmeczowej konferencji prasowej.

– To marzenie, to czego każdy pragnie. Zdobycie drugiego, trzeciego, czy czwartego miejsca jest prawie jak osobne trofeum, bo Liga Mistrzów jest ważnym turniejem, w którym trzeba się znaleźć.

– Gra się przeciwko najlepszym. Bycie tam wiąże się z wieloma korzyściami finansowymi. W zeszłym sezonie, kiedy znajdowaliśmy się daleko w tyle, naszym celem było znalezienie się w pierwszej czwórce.

– Czasem nawet pierwsza czwórka nie jest bezpieczna. Arsenal i Chelsea wciąż mogą wygrać swoje turnieje i nie znaleźć się w pierwszej czwórce, więc musimy po prostu wykonać swoją pracę i sami dostać się do Ligi Mistrzów.

Zwycięstwo United nad Liverpoolem, a nawet remis, oznaczałyby również, że drużyna Kloppa matematycznie nie zajmie wyższego miejsca niż Czerwone Diabły, co nie zdarzyło się od sezonu 2017/18.

Ole nie przejmuje się jednak tym faktem, ani tym, czy Liverpoolowi uda się wywalczyć awans do Ligi Mistrzów.

– Wchodzimy na boisko i myślimy tylko o tym, żeby wygrać. Jak to wpłynie na Liverpool nie jest naszym zmartwieniem – powiedział Norweg.

– Przez cały sezon rozgrywasz mecze, na które czekasz z niecierpliwością, a mecz z Liverpoolem jest jednym z największych w tym sezonie. Nie ma znaczenia które miejsce zajmujemy, to ogromny mecz.

– Jesteśmy skupieni na jednym meczu na raz – dodał, zapytany o możliwość rotacji w składzie przy okazji tak ważnego meczu, który odbywa się pomiędzy dwoma półfinałowymi meczami Ligi Europy.

– Jeśli uda nam się osiągnąć dobre wyniki w kilku następnych meczach ligowych, znajdą się także minuty dla większej liczby zawodników, którzy zasługują na więcej gry. Jest kilku, którzy nie grali wystarczająco dużo, ale mamy Liverpool, potem Villę, Leicester, Fulham i Wolves i wciąż musimy dostać się do finału, więc zobaczymy jak będzie. Trudno jest robić duże plany na przyszłość.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (1)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (3)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com
Carragher o kontrakcie Trenta  (4)
20.12.2024 23:47, B9K, Liverpool Echo
Ange Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
20.12.2024 20:04, Klika1892, tottenhamhotspur.com
Owen: Trent może do mnie zadzwonić  (6)
20.12.2024 19:47, Vladyslav_1906, Liverpool Echo