Fernandes: Byłem tym sfrustrowany
Bruno Fernandes przyznał, że poczuł ogromną frustrację, ponieważ nie nie mógł wystąpić w niedzielnym meczu przeciwko Liverpoolowi, wobec zamieszek wywołanych przez fanów United na Old Trafford.
Piłkarze wraz ze sztabami zostali zmuszeni do pozostania w swoich hotelach, dopóki sytuacja nie zostanie opanowana.
Mecz w ostatecznym rozrachunku przełożono, a zespoły spotkają się ze sobą 13 maja.
- Byłem w swoim hotelowym pokoju i oglądałem mecz Juventusu z Udinese. Nie próbowałem nawet wychodzić na zewnątrz.
- Zrobiłem to, o co poprosiła mnie ochrona i pozostałem w pokoju.
- Dla nas to była bardzo trudna sytuacja, gdyż bardzo chcieliśmy grać przeciwko Liverpoolowi. Przygotowywaliśmy się na wielki mecz, niezwykłą rywalizację, a ostatecznie wszystko odwołano - podsumował krótko Portugalczyk.
Komentarze (6)
też tak uważam