Co kryje przyszłość Elliotta i van den Berga?
Liverpool jeszcze nie zdecydował o przyszłości Harveya Elliotta i Seppa van den Berga, jednak prawdopodobnie żaden z nich nie będzie przymierzany do pierwszej drużyny Liverpoolu w końcowym etapie tego sezonu.
Obydwaj zawodnicy rozegrali w sobotę ostatnie mecze w Championship, a ich wypożyczenie dobiegło końca.
Z racji tego, że ich pobyt do Blackburn i Preston technicznie zakończył się, możliwe, że zostaną dopuszczeni do udziału w ostatnich z czterech spotkań The Reds.
Również z tego powodu, że opcje obronne Liverpoolu mocno ograniczyły się z powodu nieobecności Ozana Kabaka i Bena Daviesa przeciwko Southampton w sobotę, miano nadzieję, ze Klopp będzie mógł skorzystać z van den Berga po zakończeniu jego wypożyczenia w Preston.
Wydaje się, że Elliott, który wspaniale wykorzystał swój czas w Blackburn, mógłby również odegrać niewielką rolę w ostatnich kilku spotkania zespołu w Premier League.
Liverpool nie chce jednak opierać się na młodzieżowcach, dopóki ciągle mają matematyczne szanse na awans do pierwszej czwórki, dodatkowo w czwartek czeka ich zaległy mecz z Manchesterem United.
Zasady Premier League stanowią, iż zawodnicy mogą występować w swoich klubach po powrocie z wypożyczenia tylko w wyjątkowych okolicznościach.
Tymi okolicznościami może być na przykład sytuacja, w której dana drużyna nie jest w stanie wystawić pełnej kadry na mecz, jednak nie będzie miało to zastosowania dla The Reds, którzy przygotowują się do ostatnich czterech pojedynków przeciwko United, West Bromowi, Burnley i Crystal Palace.
Przed wystąpieniem w meczu zawodnicy ci musieliby znaleźć się na klubowej liście zawodników, co jest możliwe tylko podczas okna transferowego.
Również żaden gracz powracający z wypożyczenia w wieku poniżej 21 lat nie może grać w lidze do końca sezonu.
Dlatego zarówno Elliot, jak i Van den Berg będą musieli jak najbardziej produktywnie podejść do ostatnich dni w aktualnym sezonie.
Elliot w ostatnim meczu strzelił bramkę w meczu przeciwko Birmingham, które Blackburn pokonało 5:2 na Ewood Park i ugruntował swoją pozycję, jako jeden z najbardziej ekscytujących młodych zawodników w Championship.
Osiemnastolatek został nominowany do nagrody Najlepszego Młodego Piłkarza Championship, jednak przegrał w ostatnich miesiącu z Michelem Olise z Reading.
W międzyczasie, Van den Berg wystąpił w Preston North End szesnaście razy, a zespół ostatecznie zakończył ligę na trzynastym miejscu. Holender był częścią transakcji zakupu Bena Daviesa.
Liverpool w najbliższym czasie zadecyduje nad przyszłością obydwu zawodników.
Dla każdego przewidziany zostanie plan rozwoju oparty na ich mocnych stronach, które przeanalizuje Klopp, w czasie gdy będzie trenował ich wraz z pierwszą drużyną.
Możliwe, że młodzi gracze otrzymają również dodatkowy urlop po ważnym i intensywnym sezonie dla każdego z nich, co pozwoli zadbać o ich długoterminowy rozwój.
Wcześniej w tym miesiącu Elliot stwierdził, że chciałby zacząć odgrywać większą rolę na Anfield.
- Chciałbym w przyszłym sezonie awansować do pierwszego zespołu - stwierdził.
- Zdobyłem w tym sezonie dużo doświadczenia, mam teraz ponad pięćdziesiąt występów na swoim koncie, to całkiem dużo jak na nastolatka.
- Czuje się bardzo pewnie, wydaje mi się, że mogę podjąć to wyzwanie. Nie mogę się już doczekać możliwości i pokazania innym co potrafię, jestem teraz innym zawodnikiem i jestem gotowy, by dać z siebie wszystko kiedykolwiek tylko będzie potrzeba.
- Muszę ciężko pracować i dużo trenować, wtedy jeśli tylko dostanę szansę, to ją wykorzystam.
Komentarze (2)
Chciałbym go widzieć już na poziomie PL może jeszce sezon na wypożyczeniu w klubie w którym miałby szansę grać regularnie a potem już tylko Anfield ❤️
Wierze w tego chłopaka może błędnie i ślepo ale wydaje mi się że dobrze prowadzony ma szans zostać jedną z legend tego klubu
Klopp w przeciwieństwie np do Murinho parę gwiazd piłki nożnej wyniósł na poziom najwyższy z możliwych więc oby tak było i w tym przypadku Amen
I jescze jedno bo rzadko się wypowiadam jako kibic Liverpoolu od ponad 15 lat nigdy nie czułem się tak "dobrze" po słabszym sezonie brak ligi mistrzów trudno chociaż pewnie się uda, kiepska gra trudno bolące porażki czy bolesne straty punktów szkoda Kiedyś bym się złościł i przeżywał ale zajebisty jest ten luksus że już niedługo nowy sezon i wrócą zdrowi piłkarze normalny okres przygotowawczy ze 2 może 3 sensowne transfery przeważnie takie są w ostatnim czasie powrót kibiców na Anfield i JAZDA Myślę że Chłopaki mają coś do udowodnienia a My przeżyjemy kolejny niezapomniany seson
Warto czekać i nie narzekać
YNWA KLOPP WE BELIEVE