Wieści kadrowe przed starciem z United
Do wyjazdowego starcia z Manchesterem United w środę wieczorem, do składu Liverpoolu z pewnością nie załapie się Ozan Kabak, James Milner, Naby Keïta oraz Ben Davies.
Czwórka ominęła także zeszłotygodniowe zwycięstwo nad Southampton, ze względu na obawy o dyspozycję fizyczną. Absencja na meczu na Old Trafford ma dać zawodnikom dodatkowy czas na regenerację.
Biorąc pod uwagę nieobecność Kabaka oraz Davisa, duetem obrońców, który rozegrał zwycięski mecz z ekipą Świętych na Anfield, była para Rhys Williams - Nathaniel Phillips.
Klopp zapytany był między innymi o to, czy zdecyduje się postawić na tych samych defensorów.
- Tak. Podczas treningów nie mogę wystawić na boisku chłopaka, który wydaje się być niegotowy. Należy znaleźć inne rozwiązanie - opowiadał niemiecki trener.
- Później nie możesz wystawić tego zawodnika w meczu, zwłaszcza jeżeli jest młody i liczyć, że jakoś to wypali. Ale na ten moment, biorąc pod uwagę co ci chłopcy pokazują na treningach i rozpęd w jakim są, to jest odpowiednia chwila, aby to zrobić.
- Rhys jest w naprawdę dobrej dyspozycji, to bardzo pomaga. Zobaczymy z kim wystąpi.
Podczas przedmeczowej konferencji prasowej w środę, Jürgen Klopp potwierdził także nieobecność Jordana Hendersona, który nie zagra już w tym sezonie. Przypomnijmy, że tak długa przerwa jest spowodowana urazem pachwiny. Występ kapitana the Reds na zbliżających się Mistrzostwach Europy wciąż jest możliwy.
- Z pewnością jest jakaś szansa. Niestety nie dla nas, ale dla Anglii - dodawał Klopp.
Z oczywistych względów wciąż niedysponowani są Virgil van Dijk, Joël Matip oraz Joe Gomez.
W ekipie Czerwonych Diabłów zabraknie Harry'ego Maguire'a, który w ostatnim meczu z Aston Villą doznał kontuzji kolana.
- Nie sądzę, że rozegra jeszcze jakiś mecz ligowy w tym sezonie. Postaramy się zrobić wszystko, aby był gotowy na finał Ligi Europy - mówił Ole Gunnar Solskjær w rozmowie z reporterami.
Wątpliwe są także występy Anthony'ego Martiala oraz Daniela Jamesa. Z pewnością nie zobaczymy także Phila Jonesa.
Wobec napiętej końcówki sezonu, Solskjær na ostatni mecz przeciwko Leicester City, zakończony porażką United, zdecydował się dokonać, aż 10 zmian w drużynie. Trener zapowiedział możliwość dalszych rotacji.
- Z pewnością będą jakieś zmiany jednak wielu zawodników spisało się w tamtym meczu naprawdę dobrze, ich także mam na uwadze - dodawał Norweg.
Poprzednie mecze
Manchester United 1-2 Leicester City (11 maja): De Gea, Williams, Bailly, Tuanzebe, Telles, Van de Beek, Matic, Amad, Mata, Elanga, Greenwood.
Liverpool 2-0 Southampton (8 maja): Alisson, Alexander-Arnold, Phillips, R. Williams, Robertson, Fabinho, Wijnaldum, Thiago, Mané, Jota, Salah.
Komentarze (2)
Co do reszty - szkoda słów. Praktycznie cały sezon beż 1/3 skladu