Klopp chwali Williamsa i Phillipsa
Jürgen Klopp po raz kolejny pochwalił parę swoich środkowych obrońców, Nathaniela Phillipsa i Rhysa Williamsa, za wkład w grę Liverpoolu.
Phillips i Williams grali odpowiednio 17 i 16 razy w tym sezonie, wypełniając luki wywołane brakiem Joego Gomezs, Joëla Matipa i Virgila van Dijka, którzy odnieśli długotrwałe kontuzje.
W czwartek wieczorem zagrali na środku defensywy, przyczyniając się do wzmocnienia nadziei The Reds na awans do Ligi Mistrzów dzięki wygranej 4:2 z Manchesterem United.
Podczas konferencji prasowej przed niedzielnym spotkaniem z West Bromwich Albion, menedżer został zapytany, co zrobi z Phillipsem i Williamsem, gdy do gry wrócą Gomez, Matip i van Dijk w następnej kampanii.
- Przede wszystkim chłopcy poradzili sobie niewiarygodnie dobrze - odpowiedział Klopp.
- Ozan [Kabak] dołączył do nas i odegrał ważną rolę, niestety teraz [jest] kontuzjowany. Nat jest gotowy od kilku tygodni. Rhys na początku występował głównie w Lidze Mistrzów, ponieważ Nat nie był na liście rozgrywek, wtedy musieliśmy zastanowić się jak to zrobić, jak upewnić się, że przynajmniej jeden z nich może zagrać.
- Teraz grali razem, spisali się naprawdę dobrze [w czwartkowy] wieczór. Bardzo podobało mi się to, co robili. Tak więc ten rok zapoczątkował dwie porządne kariery, co jest miłe.
- Obaj będą mieli niezłe kariery. Kiedy jesteś w akademii, w jakimkolwiek klubie, to nic nie jest pewne. Teraz mogą jednak pokazać, jacy są dobrzy, więc wszystko będzie dobrze.
- Nasz nowy sezon rozpocznie się latem wraz z sezonem przygotowawczym. Powiedziałem to już wcześniej - nie jest pewne, czy wskazana trójka, o których wspomniałeś wcześniej [Gomez, Matip i van Dijk] rozpoczną z nami okres przedsezonowy. Chłopcy będą obecni, potrzebujemy środkowych obrońców, żeby popracować nad różnymi wariantami.
- Potem, miejmy nadzieję, krok po kroku, odzyskamy pozostałych graczy. Jednak piłka nożna i selekcja drużyn opiera się na wynikach i treningu oraz przedsezonowych meczach towarzyskich lub w meczach o stawkę. Drzwi są zawsze otwarte. Nie tracę wzroku z dnia na dzień, nie omijam dobrych występów. To oznacza, że naprawdę każdy ma szanse.
- Ogólnie miło jest, gdy chłopcy się do tego przyczyniają. Poziom koncentracji, który pokazali ponownie [w czwartek] jest ogromny, to było absolutnie szalone, co tam zrobili. W obliczu gry przeciwko ofensywnej czwórce United nie było to łatwe.
- Muszę jednak przyznać, że nasi dwaj środkowi obrońcy naprawdę dali radę. Dowodzili linią defensywną, dużo mówili. Rhys jest naturalnym mówcą na boisku, co również pomaga. Podobało mi się, jak zorganizowaliśmy linię obrony, to było naprawdę dobre.
Komentarze (0)