Garść faktów przed meczem z West Bromem

Niedzielny mecz wyjazdowy przeciwko West Bromowi, będzie dla Diogo Joty okazją do pobicia osobistego rekordu.

Dla napastnika bramka na 1:1, strzelona w ostatnim meczu przeciwko Manchesterowi United (4:2), była dziewiątym trafieniem w obecnym sezonie ligowym. Portugalczyk zrównał się tym samym ze swoim rekordowym dorobkiem sprzed dwóch lat, gdy reprezentował jeszcze barwy Wolverhampton Wanderers.

Gdy the Reds będą szukać sposobu na zgarnięcie trzech punktów, Jota będzie miał dodatkowo szansę na przebicie własnego osiągnięcia.

Tymczasem my przedstawiamy Państwu resztę informacji i statystyk przygotowanych przez klubowego statystyka, Geda Rea, związanych ze starciem przeciwko West Bromowi, które będziemy mogli oglądać już za kilka godzin...

The Reds nie przegrali ostatnich 11 meczów przeciwko West Bromowi (cztery zwycięstwa, siedem remisów). Ostatnią porażka miała miejsce w lutym 2013 roku na Anfield (0:2).

Roberto Firmino strzelił w meczach przeciwko the Baggies tylko jedną bramkę, w kwietniu 2017 roku. Przypieczętowała ona zwycięstwo.

Liverpool zdobył więcej bramek na the Hawthorns (23) przeciwko West Bromowi, niż w starciach rozgrywanych na Anfield (21), których było o jedno mniej. 

Tylko dwóch piłkarzy the Reds zdobyło hattrick w meczu z West Bromem: Michael Owen trafiał do siatki czterokrotnie w kwietniu 2003, a John Wark zaliczył hattrick w marcu 1985.

Drużyna Jürgena Kloppa przegrała tylko jedno spośród ostatnich dziesięciu spotkań (przeciwko Realowi Madryt) i jest niepokonana od siedmiu ostatnich ligowych meczów. Obecnie to najdłuższa seria spośród wszystkich topowych drużyn w Anglii. 

Czwartkowe zwycięstwo na Old Trafford, było dla the Reds piątym wygranym meczem w sezonie Premier League, w którym ekipa Kloppa jako pierwsza traciła bramkę.

Mecz z West Bromem przypada na dwudziestą rocznicę wygranej Liverpoolu w finale Ligi Europy przeciwko Alaves (5:4), rozgrywanego w Dortmundzie. The Reds zapewnili sobie wówczas bramkę dzięki "Złotemu golowi". 

Dzisiejsze starcie będzie dla Sama Allardyce’a trzydziestym drugim spotkaniem przeciwko the Reds, z ósmą trenowaną przez siebie drużyną.