Sean Dyche o urazach
Sean Dyche musi podjąć decyzję dotyczącą bramkarza, w międzyczasie trzech innych graczy Burnley przejdzie operację.
The Clarets rozważają powołanie Nicka Pope’a na nadchodzący mecz z Liverpoolem, gdyż bramkarz reprezentacji Anglii szybko wraca do zdrowia.
Pope ominął weekendową porażkę Burnley z Leeds United przez lekką kontuzję kolana.
Oczekuje się, że prawie trzydziestoletni bramkarz będzie w stanie wziąć udział w przełożonym turnieju Euro 2020, jeśli zgodnie z oczekiwaniami zostanie powołany przez Garetha Southgate’a.
Pope prawdopodobnie zagra w Premier League przed końcem aktualnego sezonu, jednak menadżer Burnley, Sean Dyche, będzie musiał zadecydować, czy wystawić go przeciwko Liverpoolowi na Turf Moor w środę wieczorem, czy poczekać jeszcze do niedzielnego spotkania z Sheffield United.
- To nie jest zbyt komfortowa sytuacja, kiedy chcielibyśmy, aby Nick zagrał z Liverpoolem, a nie możemy do końca tego przewidzieć - stwierdził Pope przed meczem z Liverpoolem.
W zespole z Burnley z pewnością nie zagrają Phil Bardsley, Dale Stephens, Kevin Long i Robbie Brady.
Brady wraca po urazie ścięgna Achillesa, podczas gdy pozostali trzej przeszli różne operacje pozwalające wyeliminować drobniejsze urazy.
Bardsley (przepuklina), Stephens (kostka) i Long (Achilles) rozpoczynają teraz rekonwalescencję z myślą o przygotowaniach do sezonu 2021/2022.
- Musimy teraz zadbać o każdego, kto cierpiał na jakieś umiarkowane urazy i ostatecznie je wyeliminować, aby mieć pewność, że początek następnego sezonu zaczniemy z pełnym składem, gdzie każdy zawodnik będzie w pełnej sprawności.
- Tak stało się już w przypadku Dale’a Stephensa, który prawdopodobnie wykuruje się na przedsezonowy obóz. Będziemy musieli jednak poczekać, aby zobaczyć co z Peterem Bardsleyem, i tak dalej…
- Musimy spróbować stworzyć nasz plan na przyszły sezon. Transfery to inna sprawa, ale mamy tutaj wielu graczy, z którymi musimy być pewni, że będą gotowi na następne zmagania.
Komentarze (4)