Klopp o Salahu, transferach i trudach tego sezonu
Jürgen Klopp porozmawiał z dziennikarzami na temat formy Mohameda Salaha w kampanii 2020/21, planach Liverpoolu na letnie okno transferowe i wyzwaniach tego sezonu.
Na temat liczb Salaha w obecnym sezonie:
- Tak, to prawda. Jeśli mam być szczery, nie jestem ani trochę zaskoczony. Cieszę się z tego, bo jasno widać, w jakim miejscu byśmy byli, gdyby nie bramki Mo. Jednak w pozostałych drużynach wygląda to tak samo, bez goli najlepszych strzelców lub zawodników z najlepszymi liczbami, wyglądałoby to zupełnie inaczej. Wiemy, że drużyna bardzo mu pomaga, ale muszę przyznać, że Mo bierze dużo na siebie. To jasne. Jego pragnienie, jego profesjonalizm i pazerność na gole bardzo nam pomagają. Ten rok jest jednym z jego najlepszych, mimo, że nie ma w nim najlepszych liczb spośród wszystkich sezonów jakie dla nas rozegrał. To naprawdę świetny rok w jego wykonaniu, bo dla napastnika w zespole, który nie radzi sobie regularnie tak dobrze, takie liczby są absolutnie niewiarygodne. To sprawia, że jest naprawdę wyjątkowym zawodnikiem.
Na temat zespołu i planów na letnie okno transferowe:
- Cokolwiek zrobimy, lub czego nie zrobimy w kolejnym oknie transferowym, z pewnością nie wykorzystamy tego jako wymówki. W poprzednich latach robiliśmy to w taki sposób w jaki robiliśmy, były pieniądze, wydawaliśmy je, kiedy ich nie było, nie robiliśmy tego. Tak to wygląda. Tak, jestem bardzo zadowolony z kadry mojego zespołu, bardzo, bardzo zadowolony. Czy można go jeszcze udoskonalić? Tak, jak w przypadku każdego zespołu. Czy jest to opłacalne i konieczne? Nie wiem. Czy cokolwiek się wydarzy? Zobaczymy. Jeśli mam być szczery, na ten moment nie mam pojęcia. Musimy podjąć decyzje na temat tego, kto może przyjść, a kto odejdzie, latem jest to normalne.
- Podczas przygotowań do sezonu przychodzi taki moment, kiedy mam nadzieję mieć do dyspozycji drużynę, która przebrnie razem przez cały sezon. W tym momencie będziemy pracować nad tym, by stać się dla innych bardzo nieprzyjemnym rywalem. To najważniejsza sprawa. Może na początku sezonu nie będziemy najlepszą drużyną na świecie, ale chcemy ponownie być zespołem, który jest na tyle dobry, że nikt nie chce z nim grać. Myślę, że jest to możliwe. Mój obowiązek to również udoskonalanie zespołu bez transferów. Jeśli ten sezon nie wyglądałby tak jak wygląda, gdzie nie na wszystko mieliśmy wpływ, gdybyśmy mieli dostępnych wszystkich naszych zawodników z ich wysoką jakością, mielibyśmy wszystko. Zebraliśmy doświadczenie, mamy piłkarzy w najlepszym wieku i młodzież, to dobre wiadomości. Skupiam się przede wszystkim na tym, na wszystko inne musimy poczekać, zobaczymy co się wydarzy. Cokolwiek zrobią inne kluby, z pewnością nie będzie miało wpływu na nasze działania.
Na temat tego, czy to był najtrudniejszy sezon dla niego jako menadżera, czego się nauczył i w jaki sposób pomogło mu się to rozwinąć:
- Czy był najtrudniejszy? Tak. To najcięższy rok w moim życiu, w tym również obecny sezon. Nigdy bym nie pomyślał, że będziemy musieli sobie radzić z pandemią. Nie chodzi o mnie samego, ale o nas wszystkich. Jeśli mam być szczery to było i nadal jest dla mnie bardzo ciężkie. Czego się nauczyłem? Tego, że sen jest przereklamowany. Czy jestem lepszym menadżerem? Nie jestem pewien, czy lepszym, ale o wiele bardziej doświadczonym. Rano rozmawiałem z Pepem Lijndersem, menadżerowie odbierają licencję i od czasu do czasu muszą je odnawiać. Kiedy pracujesz, ciężko jest znaleźć na to czas. Powiedziałem, że od czynnych menadżerów nie powinno wymagać się odnawiania licencji, to powinno dziać się automatycznie. Każdy dzień jest inny. Zawsze pojawia się coś nowego, jakiś nowy problem, zawsze coś do zrobienia. Doświadczenie jest ważne, ale nie zawsze pomaga, to tylko praca. Czy jesteśmy lepsi? Nie wiem. Czy jesteśmy bardziej doświadczeni? Zdecydowanie. Nabyliśmy mnóstwo doświadczenia, którego nie mogliśmy nabyć w poprzednich latach. Więc tak, nadejdzie czas kiedy to docenię, ale będzie to w przyszłości, nie w tym momencie.
Komentarze (17)
Mówi to co powinien powiedzieć i dobrze sobie z tego zdaje sprawę.
Ode mnie dodam tylko tyle, jeżeli odpowiednio nie przepracujemy okienka to następny sezon będzie jeszcze cięższy, to pokaże że jesteśmy głupcami nie wyciągającymi wniosków, ale wydaje mi się ze FSG już w tym sezonie zrozumiało nie raz wywiady Kloppa czy konferencje.
Potrzeba poszerzenia składu, nie można po raz kolejny liczyć na farta związanego ze zdrowiem.
I ten tekst o pieniądzach, kiedy my je mieliśmy? Przecież tu po największych sukcesach od lat najpierw nam wmawiano ze nowych twarzy nie potrzeba, ze pula po CL przejdzie na kolejne lato, następnie nam powiedziano po wygraniu ligi ze kasy nie ma
Pozostały nam do spłaty zadłużenia w postaci rat za Jotę, Alcantare oraz nie otrzymamy ostatniego bonusu za Coutinho.
Dodatkowo z naszego klubu za darmo odchodzi zawodnik o wartości 40 mln euro, czyt. Wijnaldum, co również jest stratą w rozumieniu biznesu.
Cały sezon graliśmy bez kibiców, przez co nie było wpływów za dni meczowe. Obecny sezon pod względem marketingowym oraz sprzedażowym klubu również wygląda o wiele gorzej niż poprzedni rok.
Na sam koniec warto wspomnieć o karze nałożonej przez UEFA na kluby, które dążyły do utworzenia SuperLigi, zapewne kara zostanie pokryta z kasy klubowej. Pamiętajcie, że UEFA nałożyła kary finansowe na kluby, a nie właścicieli dlatego zgodnie z europejskim prawem pieniądze pójdą z budżetów klubów, ponieważ kary liczone są od procentu z wygenerowanego przychodu za sezon 2020/2021.
Klopp nie jest głupi, jeśli nie sprzeda to nie będzie miał pieniędzy na transfery, dlatego w swojej wypowiedzi wspomniał jak bardzo ważny dla drużyny jest Salah, ponieważ zdaje sobie sprawę, że jeśli zarząd zdecyduje się na sprzedaż Salaha to pozbędzie się jedynego zawodnika z przodu, który ciągnie ten ofensywny wózek.
Latem odejdzie Gini, być może Keita, Shaq, Ox, Taku - i zostanie nam 4-5 pomocników na cały sezon.
I do tego 4 napastników na 3 miejsca w składzie.
Na bokach obrony nikogo poza TAA i AR.
Nie osiągniemy nic tak wąskim składem.