Kontuzja Trenta wyklucza go z udziału w EURO

Jak pech to pech. Jak to się mówi z deszczu pod rynnę. Najpierw realna perspektywa braku powołania na Euro, potem włączenie do szerokiego składu, ale powiedzmy sobie szczerze, bez większych szans na grę w pierwszej jedenastce, a teraz kontuzja i już definitywne pożegnanie z turniejem.

Ja pierdolę. Załamka. Nie puszczajmy naszych zawodników na kadrę bo to niemozliwe, zeby z każdego zgrupowania zawsze wracał ktoś z kontuzją. Najpierw Hendo, potem Gomez, teraz Trent.

Nie wiem, znęcają się tam nad nimi?

No i dobrze. Odpocznie po ciężkim sezonie i wróci w pełni sił na okres przygotowawczy.

No to się chłopak nacieszył powołaniem.

To nie jest kwestia kadry, pisałem to już wcześniej żeby nie było nim jak z Owenem, chłopak ma 21 lat A od 2 lat gra od dechy do dechy.

Tak tak będzie wyglądać jak Jorguś nie będzie rotował, składem, a szczególnie bocZnymi obrońcami, którzy muszą zapie...lać jak króliczki duracell, młody chłopak oby jego kariera nie skończyła się za wcześnie.

Cały sezon na maksa, bez odpoczynku i taki efekt.
Żeby coś podobnego nie stało się z Andym, też grał od dechy do dechy na wymagającej pozycji.

Oczywiście szkoda chłopaka, ale z punktu widzenia kibica LFC to wilk syty i owca cała. Dostał powołanie, zagrał mecz - może czuć sie doceniony. A przez kontuzję odpocznie 6 tygodni czego bardzo potrzebuje i wróci w pełni sił akurat na okres przygotowawczy. Być może ta kontuzja uchroniłą go przed jeszcze poważniejszą w trakcie sezonu ligowego.
Trent jest jeszcze bardzo młody i na pewno zagra w wielu turniejach w swojej karierze, w bardziej normalnych i sprzyjających okolicznościach.

Jakie przemęczenie? Debile zasrane! To jest piłka nożna anie koszykówka kontuzje przychodzą i odchodzą małe i duże. Przyjmijcie to sobie do łba. Siedzicie na wymiślonych kontach i pie******** głupoty.