Reakcja Linekera i fanów na kontuzję TAA
Gary Lineker i fani Liverpoolu zareagowali w internecie na wiadomość o tym, że Trent Alexander-Arnold opuści nadchodzące Euro.
Po tym jak prawy obrońca został we wtorek powołany do 26 osobowej kadry Garetha Southagate’a, wystąpił w towarzyskim spotkaniu z Austrią w środowy wieczór.
Bukayo Saka zapewnił drużynie Southgate’a zwycięstwo 1:0, strzelając swoją pierwszą bramkę w meczach międzypaństwowych.
Jednak głównym tematem tego spotkania było wydarzenie z ostatnich minut, kiedy Alexander-Arnold opuścił boisko trzymając się za udo.
Obrońca The Reds zasugerował ławce rezerwowych, że potrzebuje natychmiastowej zamiany, krótko po udanym odbiorze piłki.
Wczoraj potwierdzono, że 22-latek doznał uszkodzenia mięśnia czworogłowego i będzie wykluczony z gry od czterech do sześciu tygodni.
- Co za cios dla Trenta i reprezentacji Anglii. Strata najlepiej atakującego prawego obrońcy na świecie to wielka szkoda - napisał na Twitterze Lineker, reagując na wiadomość o urazie.
Oto reakcje fanów Liverpoolu na tym samym portalu:
@LFCredNation:
- Biorąc pod uwagę, że mogło to być kolano albo Achilles, 4 tygodnie przerwy nie są niczym strasznym. Bardzo mi go żal, ale powinien odpocząć i przygotować się do następnego sezonu.
@lfcseattle:
- Bardzo mi go żal. Bardzo ciężko pracował, by się tam znaleźć, musi być zdruzgotany. Życzymy ci szybkiego powrotu do zdrowia TAA!
@AnfieldMandy:
- Wielka szkoda Trenta, ale mam nadzieję, że porządnie odpocznie i zregeneruje się, zasłużył na to!
Roy Keane wypowiadając po spotkaniu o kontuzji prawego obrońcy powiedział z kolei:
- To zdecydowanie nie wyglądało dobrze, a my oczywiście od razu zaczynamy tworzyć teorie jak poważna może być to sprawa.
- Mijał nas i wyglądał jakby odczuwał duży dyskomfort. Dość sporo przeklinał, więc nie wygląda to dobrze, jest w dużych tarapatach.
- Dla Garetha jako menadżera, takie mecze to koszmar. Tydzień, czy dwa przed wielkim turniejem.
- Myślę, że będzie zachwycony, że w niedzielę będzie miał to z głowy. Zawsze może przytrafić się jedna, czy dwie kontuzje, to nie koniec świata, takie jest życie piłkarza.
- Ale tak jak powiedział Gareth, ja również nie byłem ani trochę zaskoczony jak potoczył się mecz. Było kilka plusów, sporo minusów, ale najważniejsze czeka nas za kilka tygodni.
Komentarze (0)