Alisson i Kelleher oczami trenera bramkarzy
- Bramka Alissona była magiczna, ale mam nadzieję, że już więcej nie będzie musiał strzelać.
John Achterberg tłumaczy dlaczego ma nadzieję, że Alisson Becker nie będzie musiał wykazywać się umiejętnościami strzeleckimi w przyszłości.
Brazylijczyk został pierwszym bramkarzem w historii klubu, który zdobył bramkę dając Liverpoolowi zwycięstwo nad WBA w doliczonym czasie gry.
To trafienie pomogło ekipie Kloppa w zakończeniu sezonu na trzecim miejscu w lidze i zostało uznane za bramkę sezonu 2020-21 w Liverpoolu.
- Mam nadzieję, że nie będziemy potrzebować kolejnej bramki w jego wykonaniu, bo to oznacza że mecz nie przebiega po naszej myśli - powiedział Achterberg, trener bramkarzy Liverpoolu w wywiadzie dla liverpoolfc.com.
- Nie jest pierwszym bramkarzem, który strzelił gola, ale jako pierwszy dokonał tego w Liverpoolu, a ta bramka była niezwykle ważna.
- Mam nadzieję, że będzie się mógł skupić wyłącznie na zadaniach defensywnych i pomoże nam odnosić zwycięstwa za sprawą dobrej postawy w bramce.
- To był nieprawdopodobny, magiczny moment. Po tym wszystkim co go spotkało w ciągu roku poza boiskiem to miłe, ale patrząc z perspektywy klubu to bardzo ważne trafienie, bo dzięki temu zakwalifikowaliśmy się do Ligi Mistrzów. Świetnie, że udało mu się strzelić tak piękną główkę. To była dla niego szczególna chwila, a ja się z tego cieszę.
- Wiadomo, że potrafi grać w piłkę. Oczywiście nigdy nie widziałem żeby tak dobrze grał głową! W gierkach na treningu pokazywał swoją skuteczność, dysponuje niezłym strzałem i jak mogliśmy się przekonać potrafi grać w piłkę.
- Dobrze czuje się będąc przy piłce, ale tak uderzyć głową? To było niewiarygodne.
Trafienie w doliczonym czasie gry stanowi jedynie cząstkę tego, co Alisson wniósł do drużyny od czasu przybycia na Anfield trzy sezony temu. John Achterberg potwierdza, że 28-latek ma znaczny wpływ na drużynę zarówno na boisku, jak i poza nim.
- Na treningu pokazuje wszystkim, że jest prawdziwym zwycięzcą. Zawsze daje z siebie sto procent. Każdy bramkarz może się na nim wzorować - powiedział Achterberg.
- Wniósł wiele do drużyny bramkarzy. Jest świetnym profesjonalistą we wszystkim co robi. Adrian wnosi także dobrą mentalność, Caoimhin zawsze stara się poprawiać na treningu. Wszyscy uczą się od siebie nawzajem.
- Ludzie obserwując jak Ali trenuje, a zwłaszcza młodzi chłopcy, mogą zaczerpnąć wiele z jego jakości, szybkości podejmowania decyzji, ale też spokoju i opanowania, które wykazuje. Jest dobrym zawodnikiem, dobrym człowiekiem i tego właśnie oczekujemy od każdego bramkarza w klubie - pełnego poświęcenia.
- My jako trenerzy też musimy dawać z siebie wszystko. Każdego dnia chcemy się doskonalić i poprawiać, taki jest nasz plan.
Tymczasem obiecujący sezon w wykonaniu Caoimhina Kellehera zaowocował w poprzedni wtorek debiutem w reprezentacji Irlandii. Bramkarz, który w sezonie 2020-21 wystąpił w pięciu meczach dla Liverpoolu wszedł na boisko w drugiej połowie meczu towarzyskiego z Węgrami, który zakończył się bezbramkowym remisem.
- Zdążyłem przeprowadzić z nim rozmowę po sezonie i przekazałem mu, że musi utrzymać poziom, który pokazał i starać się być coraz lepszym.
- Oglądałem mecz Irlandii i muszę powiedzieć, że zaliczył udany debiut. Wszedł w drugiej połowie i dobrymi interwencjami przyczynił się do utrzymania wyniku 0-0.
- Jest naprawdę dobrym chłopakiem, twardo stąpa po ziemi i ciężko pracuje. Jako bramkarz musisz w swojej głowie zarządzać głodem gry, uwzględnić intensywność z jaką występujesz i trzymać się swoich ustaleń. Z mojej strony służę pomocą, chętnie rozmawiam na ten temat z każdym, kto tego potrzebuje. W tym aspekcie Caoimhin spisuje się dobrze, więc jedyne co mi pozostało to motywować go do ciągłego doskonalenia.
- Potrzebujemy wszystkich bramkarzy, których mamy i mam nadzieję, że jako drużyna wrócimy na właściwe tory i będziemy walczyć o kolejne trofea, bo właśnie po to tu wszyscy jesteśmy.
Komentarze (0)