Kolejny transfer w ofensywie będzie kluczowy
Liverpool szybko ogłosił transfer obrońcy Ibrahimy Konaté za 35 milionów funtów. Zapowiedział on pracowity okres transferowy dla Liverpoolu, którego ruchy zależeć będą w dużej mierze od tego jak potoczą się losy piłkarzy rezerwowych the Reds.
Konaté przychodzi jako długoterminowy zastępca za Dejana Lovrena, po którym była widoczna pustka w składzie, dlatego został sprowadzony przy najbliższej okazji.
To kto przyjdzie do klubu wspomóc go w ofensywie zależy od wielu czynników, między innymi od przyszłości Divocka Origiego, Xherdana Shaqiriego, Harry'ego Wilsona i Takumiego Minamino.
Zupełnie w innej sytuacji jest Harvey Elliott, który jest gotów na wykonanie kolejnego kroku w swojej karierze. W zeszłym sezonie na wypożyczeniu w Blackburn Rovers strzelał lub asystował przy 18 bramkach swojego zespołu w Championship.
18-latek na pewno ma swoją przyszłość w klubie, ale to czy będzie dla niego miejsce w składzie już teraz zależy od nowych nabytków the Reds.
Jeśli tacy jak Shaqiri, Wilson czy Origi zostaną sprzedani za rozsądne pieniądze to Elliott może zostać w klubie na kolejny sezon i dostać odpowiedni czas na boisku.
Jeśli tak się stanie to Liverpool może przestać rozglądać się za lewonożnym prawym napastnikiem, co nie wróżyłoby dobrze Rafinhii z Leeds United, którym podobno interesuje się Jürgen Klopp.
Jeśli Elliott zostanie wypożyczony ponownie - tym razem do klubu z Premier League, to sprowadzenie Rafinhii ma znacznie więcej sensu.
Przyszłość Shaqiriego i Minamino jest też ciekawa z tego względu, że to jedni z nielicznych piłkarzy, którzy mogą występować na pozycji Roberto Firmino.
Jeśli ci dwaj opuszczą klub, to the Reds powinni rozejrzeć się za napastnikiem mogącym grać jako dziesiątka. Z kolei jeśli obaj zostaną to raczej nie powinniśmy spodziewać się transferu na tej pozycji.
Liverpool musi bacznie obserwować rynek transferowy i szukać okazji, jednocześnie starać się uzyskać jak najlepsze ceny za piłkarzy, z którymi chce się rozstać. Gdy ich sytuacja stanie się jasna, wtedy klub będzie wiedział jakiego napastnika konkretnie potrzebuje.
Czy będzie to dziesiątka czy może skrzydłowy? Zadecyduje to jacy piłkarze ostatecznie odejdą z klubu.
Komentarze (13)
Przyszłość Shaqa i Taku? Skoro nie łapali się do składu gdy mieliśmy problemy z kontuzjami i formą napastników to jaka czeka ich przyszłość w The Reds?
Poza innymi pozycjami potrzebujemy zawodników na boki ataku, którzy zastąpią Salaha i Mane podczas PNA.
Co ? My potrzebujemy środkowego napastnika, który wsadzi koło 15 bramek na sezon, a nie skrzydłowego czy "10", tym bardziej, że tej drugiej pozycji w ogóle nie używamy.
Najlepszym kandydatem wydaje się być Daka. Nie będzie kosztował wielu milionów i nawet jak nie wypali w UK, to i tak zysk z Niego będzie.
Sprzedajemy Origiego, bierzemy Toneya z Brentford i dajemy im na sezon albo i 2 jak się utrzymają, Elliota. Na papierze wygląda pięknie.
Żeby go zastąpić potrzeba piłkarza klasy światowej bo takim piłkarzem na tę chwilę jest Gini. Dawał nam zdecydowanie więcej niż przereklamowany i wychwalany za Bóg wie co Alcantara. Nie dziwię się że Gini odszedł skoro zrobił dla nas tak wiele oddawał za każdym razem sercę na boisku, a przyszedł irytujący Tiago i z miejsca jest wychwalany pod niebiosa totalnie za nic. Odbiją nam się ostatnie decyzję wielką czkawką.