Ings: Milner to najbardziej niedoceniany zawodnik
Były napastnik Liverpoolu, Danny Ings, określił swojego dawnego kolegę z Anfield, Jamesa Milnera mianem najbardziej "niedocenianego" zawodnika, z którym miał okazję występować podczas swojej kariery.
Ings dołączył do Liverpoolu w 2015 roku, tego samego lata, co Milner, po tym jak wygasł jego kontrakt z Burnley.
Czas, spędzony przez Ingsa na Anfield był jednak naznaczony przez liczne kontuzje więzadeł krzyżowych, co sprawiło, że nie był w stanie na stałe zadomowić się w zespole Jürgena Kloppa.
Przemawiając podczas eventu fundacji Southampton "All In This Together", Ings został zapytany o najbardziej niedocenianego zawodnika z jakim występował.
- Chyba muszę postawić na Jamesa Milnera - odpowiedział.
- Zawsze przewijają się różne żarty, o "nudnym Milnerze" i takie tam, ale to świetny facet.
- Ma niesamowite umiejętności i bardzo ciężko pracuje.
- Myślę, że dopóki nie znajdujesz się z nim na boisku treningowym każdego dnia, nie jesteś w stanie zdać sobie sprawy, jak dobrym jest piłkarzem.
- W wieku, w którym jest, wciąż robi to samo, biega najwięcej z całej drużyny. Myślę, że jest najbardziej niedoceniany, ma mnóstwo jakości.
Milner zajmuje aktualnie piąte miejsce na liście graczy z największą liczbą występów w Premier League. Ma ich na koncie 564, tracąc 89 do lidera klasyfikacji, Garetha Barry'ego.
Milner mógł świętować wiele sukcesów podczas swojej długiej kariery, którą rozpoczął w wieku 16 lat w Leeds United.
Odkąd dołączył do The Reds w 2015 roku, rozegrał 250 spotkań, wygrywając Ligę Mistrzów, Mistrzostwo Anglii, Superpuchar Europy i Klubowe Mistrzostwo Świata.
Komentarze (0)