SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1803

Wyboista droga Hendersona na Euro 2020


"A nie mówiłem, że to się zbliża? To kwestia czasu" - mówił rozpromieniony Henderson w rozmowie z Gabrielem Clarke'iem jeszcze na Stadionie Olimpijskim w Rzymie.

Szalona radość kapitana Liverpoolu po jego pierwszym golu dla reprezentacji w ćwierćfinale Euro 2020 wygranym przez Anglików z Ukrainą pokazała, jak wiele znaczy dla niego gra dla swojego kraju, ale także jak wielkim poważaniem cieszy się wśród kolegów z zespołu.

Ponad dekadę od swojego debiutu w kadrze przeciwko Francji za kadencji Fabio Capello, Henderson zakończył wreszcie okres posuchy na arenie międzynarodowej. Anglik uświetnił swój 62. występ w reprezentacji zdecydowanym strzałem głową po dośrodkowaniu Masona Mounta z rzutu rożnego, strzelając w ten sposób czwartą i ostatnią bramkę tego wieczoru. Żaden piłkarz w historii reprezentacji Anglii nie czekał tak długo na wpisanie się na listę strzelców.

- To moment, którego nigdy nie zapomnę - taki tweet opublikował w poniedziałek Henderson.

Jednak w uwolnieniu tych wszystkich stłumionych emocji chodziło o coś więcej niż tylko trafienie do siatki w koszulce z trzema lwami.

Dla Hendersona musiało to być o wiele słodsze, biorąc pod uwagę krew, pot i łzy, jakie towarzyszyły mu w jego walce o to, by dostać się do 26-osobowego składu Anglii na ten turniej.

Po operacji pachwiny w lutym, w trakcie złożonego i wyczerpującego programu rehabilitacji były też gorsze dni, kiedy zarówno zawodnik jak i personel medyczny Liverpoolu obawiali się, że nie wyzdrowieje na czas.

- To nie błąd, Jordan wygrał z losem - zdradza The Athletic starsze klubowe źródło.

- To, że jest tam - sprawny, zdrowy i występujący na tak wysokim poziomie - to świadectwo jego profesjonalizmu, poświęcenia i determinacji. Nikt nie pracuje ciężej. Było wiele momentów, kiedy jego powrót na czas wydawał się wątpliwy, ale udało mu się.

Kiedy Liverpool potwierdził, że Henderson przeszedł operację po tym, jak opuścił boisko utykając w pierwszej połowie przegranego meczu z Evertonem na Anfield 20 lutego, początkowo został wykluczony do czasu zakończenia marcowej przerwy reprezentacyjnej. Po tym okresie menedżer Liverpoolu Jürgen Klopp nie chciał wyznaczać daty oczekiwanego powrotu.

Niemniej jednak dla The Athletic jest zrozumiałe, że uszkodzenie pachwiny Hendersona rzeczywiście było na tyle poważne, że doszło do całkowitego oderwania przywodziciela, gdzie mięsień jest oderwany od kości. Wyleczenie takiego urazu wymaga zwykle trzech, do czterech miesięcy. Biorąc pod uwagę, że turniej rozpoczynał się 11 czerwca, jego marzenie o Euro zawisło na włosku.

Jeszcze przed rozpoczęciem samego programu rehabilitacji po operacji wymagane były cztery tygodnie odpoczynku. Programu doglądał fizjoterapeuta pierwszej drużyny Chris Morgan, który zeszłego lata powrócił do klubu z Arsenalu. Morgan współpracował z klubowym lekarzem Jimem Moxonem i Dave'em Rydingsem - trenerem kondycyjnym Liverpoolu.

Początkowo Hendersonem kierowała paląca żądza powrotu, by pomóc ludziom Kloppa w odzyskaniu kwalifikacji do Ligi Mistrzów po trudnym sezonie. Jednak kiedy skończyły mu się mecze w Premier League, skupił się na Anglii. Dostał zielone światło, aby powrócić do pełnego treningu w Kirkby na krótko przed ostatnim meczem ligowym z Crystal Palace, w którym był niewykorzystanym rezerwowym.

Tydzień później pomagał podnieść morale chłopaków poniżej 18 roku życia, którzy przegrali finał FA Youth Cup z Aston Villą, trenując z nimi w Kirkby pod nieobecność pierwszego zespołu.

- Ciężko się nachwalić Jordana - mówi menedżer Liverpoolu U-18 Marc Bridge-Wilkinson.

- To, jak wpadł, trenował, jak podnosił tempo całej sesji. Był fantastyczny, jeśli chodzi o sposób, w jaki się prowadził i standardy, jakie wyznaczał.

Z powodu napiętego harmonogramu Henderson nie miał ani jednego dnia wolnego od czasu rozpoczęcia procesu rehabilitacji w marcu. Były wczesne starty i późne zakończenia sesji w Liverpool's AXA Training Centre, były też dodatkowe sesje do wykonania w domu, gdy pracowano nad wzmocnieniem zregenerowanej pachwiny.

Kiedy w końcu wrócił, wchodząc z ławki w ostatnim meczu Anglii przed Euro z Rumunią 6 czerwca, był poza grą przez 107 dni.

Decyzja Southgate'a o włączeniu go do składu na Euro została skrytykowana przez niektórych ekspertów ze względu na jego brak sprawności meczowej.

- Słyszałem, że ludzie mówią, że chcą mieć go na miejscu - po co? Zna sztuczki karciane? Ma jakąś piosenkę? A może wieczorami robi quizy? - kpił Roy Keane, który nazwał obecność Hendersona „ogromnym roztargnieniem".

Jak głupio teraz wyglądają te słowa.

Southgate nie wziął Hendersona, by pełnił podczas Euro rolę cheerleadera.

Oczywiście, za tym, że Southgate znalazł dla niego miejsce, przemawiał pewien element pozaboiskowy. 31-latek budzi szacunek rówieśników, a jego bogate doświadczenie jest nieocenione. Może nie nosić opaski w reprezentacji swojego kraju, ale jest liderem zarówno na boisku jak i poza nim.

Od momentu, gdy zespół zebrał się po raz pierwszy, był źródłem wsparcia i porad dla młodych, takich jak Jude Bellingham czy Jadon Sancho, którzy go podziwiają. Robił wszystko, żeby inni czuli się na zgrupowaniu swobodnie i był kluczem do jedności, ducha i koleżeństwa, które jest tak bliskie Southgate'owi. Jest bezinteresownym graczem zespołowym.

Jednak nadrzędnym powodem, dla którego wybrano Hendersona, jest to, że jest elitarnym pomocnikiem, który był na dobrej drodze do odzyskania szczytowej sprawności przed końcem turnieju. To człowiek, który został wybrany Piłkarzem Roku Związku Pisarzy Piłki Nożnej zaledwie 12 miesięcy temu. Jest inspirującym kapitanem, który wygrywał Ligę Mistrzów i Premier League

Henderson, niewykorzystany rezerwowy w pierwszych dwóch meczach grupowych z Chorwacją i Szkocją, nie miał zamiaru prowadzić natarcia w początkowej fazie turnieju. Plan był jasny, a pracownicy Liverpoolu i kadry regularnie komunikowali się, by mieć pewność, że Henderson nie zostanie zbyt szybko rzucony na głęboką wodę. Wszyscy byli po tej samej stronie, a jego poziom obciążeń stopniowo zwiększał się.

Relacje między sztabami są pozytywne. Fizjoterapeuta Liverpoolu i jego odpowiednik w Anglii Steve Kemp byli ze sobą w bliskim kontakcie, podczas gdy trener Rydings i trener pierwszego zespołu Liverpoolu Conall Murtagh rozmawiają z Benem Rosenblattem, trenerem sprawności fizycznej reprezentacji.

Po rozegraniu drugiej połowy w ostatnim meczu fazy grupowej z Czechami, Henderson musiał zadowolić się wejściem w 88. minucie wygranego meczu 1/8 finału z Niemcami. Co dla Anglika typowe, nie było u niego śladu osobistej frustracji, gdy chwalił „wybitne” występy duetu pomocników w składzie Declan Rice - Kalvin Phillips, który trzymał go z dala od pierwszego składu.

W sobotni wieczór Southgate dał mu więcej czasu, żeby zabłysnąć. Zastąpił Rice'a tuż przed upływem godziny czasu gry. Wyglądał na kogoś z poczuciem misji i potrzebował zaledwie sześciu minut, aby wpisać się na listę strzelców tą bezbłędną główką.

- Dostałem gęsiej skórki, gdy widziałem radość po golu Hendo – powiedział The Athletic asystent menedżera Liverpoolu Pep Lijnders. Holender zna poświęcenia, jakie poniósł Henderson, aby wziąć udział w turnieju.

- Znalezienie kogoś z większym charakterem jest niemożliwe. To jest najlepszy sport w najlepszym wydaniu - gdy inwestujesz tyle czasu, tyle razy cierpiąc, a potem przychodzi absolutna radość z takich chwil.

- To było mądre posunięcie ze strony Garetha, by włączyć go do składu, jednak jest ono też w pełni zrozumiałe dla każdego, kto zna Hendo. Jego głowa potrzebuje i zasługuje na tego rodzaju bodźce i wyzwania.

- Hendo to typ zawodnika, którego chcesz mieć w pobliżu, gdy zaczyna się robić ciężko. On ma odpowiednie doświadczenie, absolutną wolę zwycięstwa i jest dobrze grającym zespołowo zawodnikiem. Nie zadowala się niczym mniej niż złotem, we wszystkim. To prawdziwy kapitan z ogromną pasją i ambicją do rywalizacji.

Po powrocie do pełnego treningu pod koniec maja, Henderson w tym miesiącu odbył praktycznie cały okres przedsezonowy, będąc na zgrupowaniu reprezentacji. Liverpool wierzy, że również zbierze z tego korzyści w nadchodzącym sezonie.

Sposób, w jaki Bellingham świętował z Hendersonem w Rzymie w sobotni wieczór, podkreślił tylko jego popularność i wpływ na zespół.

- Był cudowny moment z Jude, który pokazuje, co Hendo wnosi do naszego otoczenia i dlaczego wszyscy ​​gracze byli z jego powodu tak zadowoleni - wszyscy byliśmy - przyznał Southgate.

- On naprawdę zaakceptował to, że to będzie trudne i nieco inne wyzwanie, jednak totalnie się temu poświęcił.

Niezależnie od tego, czy w półfinale przeciwko Danii na Wembley zagra od pierwszej minuty, czy też ponownie zostanie wykorzystany w razie potrzeby wprowadzenia świeżości, sprawny, odrodzony Henderson jest wielkim atutem w rękach Southgate'a.

Nadzieje Anglików na zwycięstwo w tym miesiącu z pewnością wzrosły dzięki jego obecności w kadrze. A sam fakt, że w ogóle tam jest, jest niezwykły, biorąc pod uwagę jego poważną kontuzję i wyścig z czasem, by powrócić.

James Pearce

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (7)

użytkownik zablokowany 07.07.2021 19:13 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
FankaLFC 07.07.2021 20:02 #
bez przesady, są też pozytywne strony tej kadry, choćby historia odkupienia Southgate'a, brak podziałów w zespole, czy to jak angażują się w sprawy społeczne Rashford z Hendersonem. Jedyne czego faktycznie można mieć przesyt to faworyzacji i pompy mediów na Wyspach, ale cóż, kogo mają dopingować.
cezarkop 07.07.2021 20:34 #
Grzegorz Ty musisz być bardzo chorym człowiekiem z powodu nieuzasadnionych kompleksów.
everlast 08.07.2021 00:32 #
Lubieć? Gdzie sie tak mowi?
Madara 07.07.2021 23:42 #
Ale gdzie Ci ślepcy na VARze widzieli tam karnego?! mam nadzieję że Włosi im wybiją z głowy ten złoty medal.
ivers 08.07.2021 00:00 #
W zasadzie byłem bezstronnym obserwatorem,ale teraz w finale będę kibicował Włochom.Ten karny to było coś nieprawdopodobnego.Nawet się ten matoł sędzia nie pofatygował do monitora.Ciągną Anglików wszelkimi możliwymi sposobami do tego mistrzostwa tak jak Koreańczyków w 2002 roku ciągnęli do półfinału.Żenujące.Chociaż ta wędka dla''artysty''Grylisza w wykonaniu Sautchgejta też zasługuje na uwagę.
everlast 08.07.2021 00:31 #
Ze niby w jakich innych meczach ciagneli?
MG75 08.07.2021 00:19 #
Trent ma czego żałować, przez kontuzje medal ME, albo nawet i tytuł przechodzi mu kolo nosa.
użytkownik zablokowany 08.07.2021 00:23 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.

Pozostałe aktualności

Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (13)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Trening U-21 z pierwszym zespołem - wideo  (0)
20.11.2024 09:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Szoboszlai z trafieniem na wagę remisu  (1)
20.11.2024 09:45, Ad9am_, liverpoolfc.com