JK wyjaśnia ideę 30-minutowych meczów towarzyskich

Jürgen Klopp wyjaśnił, dlaczego Liverpool, rozpocznie swój przedsezonowy harmonogram od 30-minutowych spotkań tego wieczoru.

Po nieco ponad tygodniu treningów na obozie w Austrii, The Reds zmierzą się z FC Wacker Innsbruck i VfB Stuttgart w półgodzinnych mini-meczach odpowiednio o 17:00 i 17:45 brytyjskiego czasu.

Menadżer jest niezwykle zadowolony, że udało się zorganizować ten niecodzienny dwumecz, który tego lata będzie pierwszą okazją dla jego zawodników do zmierzenia się z przeciwnikami.

Boss będzie dyrygował swoim składem, aby w meczach towarzyskich pokazać „wszystko co mamy” i wykonać pierwszy krok w kierunku budowania rytmu na sezon 2021/22.

– Bardzo się cieszę, ze mogliśmy to zrobić, naprawdę – powiedział Klopp w rozmowie z Liverpoolfc.com. – Zwykle nie znajdujemy przeciwników do takich meczów, ponieważ mówią: „Czego możemy oczekiwać w ciągu 30 minut?”

– Mieliśmy jednak siedmiotygodniową przerwę, może nie wszyscy, cztery, czy pięć osób, ale to był długi okres, najdłuższy od bardzo dawna. Postanowiliśmy więc nie grać zbyt wcześnie. Chcieliśmy dać sobie czas na wdrożenie się, ocenienie intensywności stałych treningów i powiedzenie sobie: „To jest OK, tu chcemy zrobić więcej, tu mniej”. Możemy to osiągnąć w trakcie dwóch sesji, czy dwóch dni. To właśnie robimy.

– Później przychodzi czas na pierwszy mecz i po tak długiej przerwie 45 minut jest trudne. Widać to we wszystkich okresach przygotowawczych, kiedy dokonuje się 11 zmian w połowie meczu i chłopcy opuszczający boisko po 45 minutach nie zastanawiają się, dlaczego zeszli, tylko są naprawdę szczęśliwi.

– Tym razem wolę wypuścić ich tylko na pół godziny ze wszystkim co mamy, bez żadnej przerwy. Czasem można nas usłyszeć jak krzyczymy na treningu, a później robimy krótkie przerwy, ale przez resztę czasu dajemy z siebie wszystko. To właśnie chciałbym zobaczyć i sprawdzić, dokąd nas to zaprowadzi.

– Nie będzie to najlepiej zorganizowane, tak zwykle bywa. To co musimy odzyskać natychmiast to impuls do rzeczy, które chcemy robić i możemy je zrealizować w takich właśnie meczach. Może być trochę chaotycznie, czy dziko, nie mam z tym problemu.

– Pod względem gry to dla nas początek i jestem naprawdę zadowolony, że znaleźliśmy dwóch przeciwników, którzy uznali nasz pomysł 30-minutowych meczów za dobry.

Klopp potwierdził, że mając kadrę składającą się z ponad 30 zawodników, prawdopodobnie użyje dwóch różnych jedenastek na oba spotkania.

Zapytany, czy intensywność jest kluczowym atrybutem wykazywanym przez zespół, Boss odpowiedział: – Tak, absolutnie. To sesja trwająca 30 minut, to dużo, ale to też tylko 30 minut.

– To oznacza, że następnego dnia nie musimy reagować regeneracją, czy takimi rzeczami; po prostu wkładamy dwie sesje następnego dnia i możemy kontynuować treningi. Gramy jednak 11 na 11 przeciwko dwóm zespołom, ze zmianami i wszystkimi innymi rzeczami. To właśnie jest w tym wszystkim fajne.

– Zazwyczaj mecze są ważne w okresie przygotowawczym, ale przerywają rytm treningów. Ten mecz tego nie zrobi i właśnie to mi się podoba.