Klopp o meczu i więzi, która go łączy z FSV Mainz
Jürgen Klopp zapowiada napięty okres dla Liverpoolu, gdy jego podopieczni przygotowują się do sparingu z FSV Mainz 05 zaplanowanym na piątkowe popołudnie.
The Reds rozpoczęli przedsezonowe potyczki we wtorek od dwóch remisów 1:1 przeciwko Wacker Innsbruck oraz VfB Stuttgart.
Następne w programie zaplanowane jest spotkanie w pełnowymiarowym czasie gry przeciwko ekipie z Bundesligi Mainz, który to klub z Kloppem wiąże szczególna więź wytworzona przez długie lata najpierw w roli piłkarza, a potem menadżera.
Po stronie rywali będzie można dostrzec znaną Bossowi twarz – Bo Svenssona, który grał za kadencji Kloppa w Mainz, a który został mianowany ich menadżerem na początku 2021 roku.
Posyłając w bój zupełnie różne jedenastki w dwóch poprzednich spotkaniach, trener Liverpoolu i tym razem zapowiada, że zamierza mocno rotować swoimi piłkarzami w trakcie trwania meczu.
Klopp powiedział dla Liverpoolfc.com:
- Modlę się tylko o jedno, aby nie pokonali nas 4:0. Zawsze, gdy się tak działo, to na koniec sezonu spadali z ligi. Musimy więc unikać za wszelką cenę takiego rezultatu!
- Będzie ciężko, to pewne, ale to nie jest problem. Są poukładani. Mój były podopieczny jest ich trenerem obecnie; ponownie były mój piłkarz staje się trenerem Mainz, co uważam, za świetną rzecz.
- Nie mogę się doczekać już spotkania z nimi, a sam mecz to krok ku większej intensywności. Zakładam dużo rotacji w składach.
W kwestii ponownego spotkania z byłym klubem, Klopp kontynuował:
- Co prawda nie ma tam już prawie nikogo, kogo bym znał oprócz trenera i dyrektora sportowego.
- A więc tak, ten klub jest dla mnie czymś więcej niż tylko spotkaniem się z przyjaciółmi czy piłkarzami. Spędziłem tam osiemnaście lat, więc naturalne, że interesuje mnie, jak sobie radzą i co u nich słychać. Wiele osób, które znam nadal troszczą się o ten klub. Jeśli więc dla nich jest to ważne, to dla mnie również.
Patrząc od zeszłego lutego, Mainz przegrało zaledwie dwa spotkania z piętnastu ligowych i tym samym zapewniło sobie spokojne dwunaste miejsce na koniec kampanii 2020/2021.
Klopp był zachwycony postępem drużyny pod wodzą Svenssona.
- Byli już na skraju spadku. Potem Bo i Christian Heidel weszli na scenę i od tamtej pory, nie wiem dokładnie, ale wydaje mi się, że od czasu ich przyjścia zgromadzili drugi lub trzeci wynik punktowy w lidze.
- Zagrali fenomenalną drugą część sezonu i bardzo się z tego cieszyłem, bo im kibicuję. Cieszę się również, że wyrasta nowy konkretny trener w Mainz.
Komentarze (0)