Klopp po meczu z Mainz
Jürgen Klopp jest zadowolony z występu swojej drużyny przeciwko FSV Mainz 05 zakończonego zwycięstwem 1-0.
Samobójcza bramka strzelona przez Luca Kiliana po dośrodkowaniu Owena Becka na pięć minut przed końcem meczu dała zwycięstwo the Reds. Mecz został rozegrany na Untersberg-Arena w Grodig przed 3,500 fanów.
Klopp wystawił dwie różne jedenastki na każdą z połów by dać zawodnikom potrzebne minuty meczowe w pierwszym rozegranym w pełnym wymiarze czasu meczu tego lata.
Oto zapis pomeczowej konferencji menadżera.
O wyrwanym zwycięstwie nad Mainz...
Zawsze trzeba brać pod uwagę co było wcześniej. Wczoraj mieliśmy dwa treningi, dzisiaj rano kolejny, więc dokładnie tego potrzebowaliśmy. Tak działa trening. Trzeba robić intensywne rzeczy, przejść przez to i starać się grać najlepszą możliwą piłkę. To obóz przygotowawczy. Jestem bardzo zadowolony z kilku sytuacji, które widziałem. Widziałem w pierwszej połowie trochę całkiem dobrej piłki. Podawaliśmy dość szybko piłkę, przeciwko dobrze zorganizowanej i głęboko broniącej drużynie. Było daleko od perfekcji, ale wystarczająco dobrze. W drugiej połowie widziałem chłopaków, a raczej dzieciaków walczących o wynik i go wywalczyli. Zmusili przeciwnika do tego i cieszy mnie to. Musieliśmy bronić oczywiście, ponieważ to dobra drużyna. Jeśli chodzi o organizację to nie jesteśmy nawet blisko miejsca, w którym musimy być, ale jak już mówiłem, gdy jesteś zmęczony, starasz się organizować na boisku jak najlepiej potrafisz. Nigdy nie chodzi o 100 procent, ale o odpowiedni poziom gry. Myślę, że chłopcy pokazali to dzisiaj więc jestem zadowolony. Nikt nie jest kontuzjowany, to również bardzo ważne. Wszyscy sobie poradzili więc jak na dzisiaj było w porządku.
O występie młodych graczy...
Harvey ponownie zagrał bardzo dobrze w pierwszej połowie. Muszę powiedzieć, że dzieciaki nieźle sobie radzą. Bardzo lubię ich oglądać i pomagać im zrozumieć grę lepiej i lepiej. Rozumieć pozycję i to, że muszą być odważni, bo inaczej ich pobyt tu to strata czasu. Owen był zamieszany w zdobycie bramki więc brawo dla niego. Muszę powiedzieć, że zagrał dobrze. W drugiej połowie zagraliśmy innym systemem, ale trzeba robić różnicę w sytuacjach jeden na jednego. Jeśli dostaniesz piłkę i będziesz ją tylko podawać to masz ośmiu zawodników na dobrych pozycjach. Wszędzie jesteś pod presją, ale jeśli jesteś w stanie trochę przyspieszyć, to nagle wszystko się zmienia. Robiliśmy to. Owen zrobił to kilka razy, Kaide [Gordon] również. Graliśmy dobre piłki od tyłu do Divocka. Billy [Koumetio] rozegrał swój pierwszy mecz na tym obozie i również wypadł w porządku, więc wszystko ok.
O tym czy Virgil van Dijk i Joe Gomez mają szansę wrócić do gry na mecz z Herthą Berlin w przyszłym tygodniu...
Niestety byłoby to niespodzianką. Wyglądają jednak bardzo dobrze. Myślę, że robią wszystko co trzeba, grają w piłkę, utrzymujemy ich w treningu, robimy co możemy, nie mogą przesadzić. Musimy być cierpliwi. Przygotowujemy się do całego sezonu, a nie do sparingu na obozie przygotowawczym. Nie zaryzykuję podczas takiej gry, więc zobaczymy. Przed nami jeszcze wiele meczów towarzyskich przed startem sezonu, ale nie widzę ich w składzie na najbliższy.
Komentarze (2)