SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1338

Czy klub stać na brak transferów?


To ponownie ten okres w roku, w którym kibice Liverpoolu się niepokoją. 

Okres transferowy, w którym oczekiwania rosną, a wyobraźnia szaleje. To również czas, kiedy strach, frustracja i niepohamowany gniew w niektórych przypadkach, stają się głównymi emocjami. 

Kto w tym roku "wygra" okno transferowe? Z pewnością nie Liverpool, sądząc po niepokoju kibiców wyrażanym w social mediach. 

Ostatnie miesiące były na Anfield dość ciche jeśli chodzi o przychodzących zawodników. Nowy sezon Premier League zaczyna się za niecałe trzy tygodnie i nic się w tej kwestii nie zmienia. 

Zamiast tego Liverpool sprzedawał zawodników w ostatnich tygodniach, zarabiając ponad 30 milionów funtów. Sprzedano niechcianych członków składu takich jak: Marko Grujić, Harry Wilson, Taiwo Awoniyi, Liam Millar czy Kamil Grabara. 

Trzeba powiedzieć, że to dobry interes. Żaden z tych zawodników nie wystąpił w ani jednym meczu ligowym w podstawowym składzie i nic nie wskazywało, by mogło się to zmienić w najbliższej przyszłości. Wszyscy oni są zawodnikami w okolicach dwudziestego roku życia i utrzymali lub zwiększyli swoją wartość występując na wypożyczeniach. Powinni starać się zrobić karierę z dala od Merseyside. 

Liverpool generalnie sprzedawał dobrze w ostatnich latach. Dowodami na to są chociażby Dominic Solanke, Rhian Brewster i Philippe Coutinho. The Reds twardo targują i mądrze wykorzystują system wypożyczeń co sprawia, że są uważani za jednych z mądrzejszych i najbardziej efektywnych graczów na rynku. 

- Zmieniają wodę w wino - powiedział kiedyś człowiek z rywalizującego klubu. 

- Co roku robią jakiś świetny interes, a my zastanawiamy się jakim cudem tego dokonali. 

Co jednak z kupowaniem? To już trochę trudniejsza sprawa. I właśnie to budzi taką konsternację wśród kibiców tego lata. 

Jak do tej pory jedynym wzmocnieniem jest Ibrahima Konaté, sprowadzony w maju z Lipska za 36 milionów funtów. 

W wieku 22 lat, środkowy obrońca ma już duże doświadczenie w Bundeslidze i w rozgrywkach europejskich, co czyni go mądrym zakupem. Można powiedzieć, że to transfer typowy dla Liverpoolu. Francuz powinien bardzo pomóc drużynie Jürgena Kloppa w najbliższych latach. Konaté doskonale zaaklimatyzował się na obozie przygotowawczym the Reds w Austrii. 

Czy to wystarczy dla drużyny o ambicjach takich jak Liverpool? Z pewnością nie. 

Biorąc pod uwagę problemy z zeszłego sezonu, nowy środkowy obrońca był oczywistym pierwszym wyborem. Klub po prostu nie mógł sobie pozwolić na powtórkę sytuacji ze stycznia, kiedy kontuzje tak bardzo zdziesiątkowały drużynę, że niewiele brakło a Klopp sam wybiegłby na mecz. 

Przyjście Konaté oraz powrót do zdrowia Virgila van Dijka, Joëla Matipa i Joe Gomeza powinno załatwić sprawę. Są jednak inne problemy, które należy rozwiązać, jeśli Liverpool chce przegonić Manchester City, jednocześnie trzymając na dystans Manchester United i Chelsea. 

Z pewnością potrzebny jest pomocnik. Klopp już stracił jednego ze swoich najbardziej zaufanych graczy czyli Giniego Wijnalduma. Na pozycji pomocnika jest wiele opcji, ale wiara w to, że Naby Keïta i Alex Oxlade-Chamberlain będą zdrowi przez cały sezon, że James Milner jest w stanie grać na najwyższym poziomie w wieku 35 lat, lub że 20-letni Curtis Jones wejdzie bez problemu na miejsce Wijnalduma, jest co najmniej ryzykowna, jak nie zwyczajnie głupia. 

Oczywiście pierwszym wyborem Kloppa z pewnością będą Fabinho w środku, Jordan Henderson po prawej i Thiago Alcântara po lewej. W zeszłym sezonie zawodnicy ci zagrali w takim składzie tylko raz, w fatalnym meczu zremisowanym z Evertonem w październiku. Gdy kolejni zawodnicy łapali kontuzje, Wijnaldum (51 występów we wszystkich rozgrywkach) był jednym z niewielu pewnych punktów. Nie ma wątpliwości, że będzie go the Reds bardzo brakowało. 

Liverpool oczywiście był łączony z kilkoma pomocnikami tego lata, ale źródła na Anfield szybko ucinały spekulacje na temat takich graczy jak Saúl Ñiguez i Youri Tielemans. Mówiono, że są poza zasięgiem finansowym, co może dotyczyć ceny, oczekiwanej pensji lub obu tych kwestii. 

To ważne biorąc pod uwagę liczbę planowanych odnowień kontraktów na Anfield. Van Dijk, Fabinho, Alisson Becker i Mohamed Salah są pierwsi w kolejce po nowe kontrakty, podczas gdy Henderson, Sadio Mané i Roberto Firmino, jak również Keïta i Oxlade-Chamberlain wchodzą w ostatnie dwa lata swoich umów. 

To dużo interesów do zrobienia, a dodanie do tego transferu za dużą kwotę, zwłaszcza zawodnika, który nie od razu wskoczy do podstawowego składu z pewnością jeszcze bardziej skomplikuje sytuację. Tegoroczny bilans pensji Liverpoolu (326 milionów funtów) jest drugim najwyższym w Premier League po Manchesterze City. Jeśli mają kogoś kupić, to raczej młodego zawodnika, który rozwinie się z czasem w gwiazdę, a nie będzie nią już przychodząc. 

Tak samo ma się sytuacja z potencjalnymi nowymi napastnikami. Plotki o przyjściu Federico Chiesy były głośne ostatnio we Włoszech, ale można je zignorować. Liverpoolowi podoba się zawodnik, ale komu się on nie podoba? Klub obserwował Włocha, gdy ten jeszcze grał w Fiorentinie, ale ten statek już dawno odpłynął. Gwiazdor Euro 2020 jest poza zasięgiem finansowym tego lata, a Juventus raczej nie będzie chciał go sprzedać. 

Skład Liverpoolu bardzo powoli ewoluuje odkąd drużyna wygrała Ligę Mistrzów w 2019 roku. Tamtego lata nie doszło do żadnych wzmocnień. Dopiero w styczniu do drużyny dołączył Takumi Minamino. Japończyk, tak samo jak Keïta, Oxlade-Chamberlain, Divock Origi i Xherdan Shaqiri, który prawdopodobnie odejdzie tego lata, musi przekonać menadżera, że zasługuje na poważną rolę na Anfield. 

Thiago i Diogo Jota tego dokonali, podczas gdy Kostas Tsimikas, który jako trzeci wzmocnił drużynę zeszłego lata, będzie miał nadzieję na więcej szczęścia w nadchodzącym sezonie, jego pierwszy rok w Anglii został powiem zakłócony przez kontuzje. Grek w teorii powinien być wystarczającym rywalem dla Andy'ego Robertsona. 

Zobaczymy czy Neco Williams będzie równie mocnym konkurentem dla Trenta Alexandra-Arnolda na drugim boku obrony. W klubie panuje przekonanie, że reprezentant Walii, który zaliczył już 25 występów w pierwszej drużynie będzie chciał poszukiwać regularnych występów. W takiej sytuacji Liverpool chętnie go sprzeda za około 10 milionów funtów. Nat Phillips, który w zeszłym sezonie stał się nagle bohaterem, jest kolejnym graczem, który może odejść przed końcem sierpnia. 

W sytuacji odejścia Shaqiriego, wzmocnienie ataku wydaje się oczywiste, skoro Origi i Minamino są daleko od imponującej formy. Forma Firmino budzi niepokój już od dłuższego czasu. Zarówno Brazylijczyk, jak i Salah i Mané zbliżają się już do trzydziestki. Są wspaniali i to będzie piąty sezon z rzędu, w którym ta trójka będzie ulubioną linią ataku Kloppa. Jota wniósł świeżość, ale Liverpool potrzebuje jeszcze jednego godnego zaufania napastnika. 

Warto zwrócić uwagę na próbowanie podczas obozu przeniesienia Oxlade-Chamberlaina na pozycję numer 9. Duży potencjał drzemie również u osiemnastoletniego Harveya Elliotta i szesnastoletniego Kaide Gordona. Obaj zaimponowali tego lata. 

Elliott powinien grać w tym sezonie, ale trudno wymagać od niego cudów. Ci zawodnicy potrzebują jeszcze czasu na rozwój. Muszą popełniać błędy i szukać konsekwencji w grze na wysokim poziomie. Potrzebują czasu i cierpliwości, a to towar deficytowy w najlepszych drużynach Premier League. 

Mówi się, że następne lato będzie duże pod kątem transferowym. Klub wierzy, że wtedy łatwiej będzie znaleźć odpowiedniego zawodnika by zwiększyć potencjał drużyny. 

Liverpool w przeszłości pokazywał, że potrafi czekać na odpowiedni cel, i że nie zapłaci więcej niż wartość rynkowa gracza. Wielu się z tym nie zgodzi, ale jak do tej pory odkąd do klubu przybył Klopp, wychodzi im to całkiem dobrze. 

Mimo to, dużym zaskoczeniem będzie, jeśli Liverpool zakończy to okno transferowe bez przynajmniej jeszcze jednego transferu. 

Jeśli tak się stanie, to na początku sezonu spełnią się najgorsze obawy kibiców. 

Neil Jones

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (24)

poprzerwie2 29.07.2021 15:28 #
Krótka odpowiedź:
„Nie kur**, nie może”
Ile można wałkować temat
kuczq 29.07.2021 15:34 #
Przez skąpstwo właścicieli tracimy najlepsze lata Liverpoolu w tym wieku. Mistrzostwo Anglii i wygrana ligi mistrzów to dużo, ale ten dorobek mógłby zostać spokojnie podwojony za kadencji Kloppa.
RedforDead 29.07.2021 15:56 #
true story. Dzięki bogu żę mamy w miarę skład i utrzymujemy się w top4. Ale jak w tym roku będziemy walczyć o główne trofea to będę bardzo pozytywnie zdziwiony...
lfc257 29.07.2021 21:06 #
święta prawda. właściciele zatrzymali się w pół drogi - zbudowali zespół który wszedł na szczyt i zamiast go tam utrzymać - sprowadzają go z powrotem na dół. brak transferu klasowego pomocnika to po prostu kryminał
RedforDead 29.07.2021 15:55 #
Nie, nie stać. Ale rękę mamy juz w nocniku więc...
użytkownik zablokowany 29.07.2021 15:55 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
firo9 29.07.2021 16:11 #
To jest naprawdę "HIT" żenady w naszym wykonaniu. Trzeba naprawdę chyba nagłośnić #fsgout żeby zaczęli coś robić innego od troski o własną kieszeń.
PyrkaLFC 29.07.2021 16:27 #
ja dzisiaj się przejdę po sąsiadach i im nakreślę nieco, jakie fsg to sku***syny, wam radzę to samo.
użytkownik zablokowany 29.07.2021 17:44 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 29.07.2021 16:34 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
PyrkaLFC 29.07.2021 16:38 #
pewniaczek, info 100% legit. Paul już jedzie uberem do Melwood
AquerdationLFC 29.07.2021 16:42 #
Zostało już zweryfikowane, że nie zamierzamy sięgać po Pogbę w tym oknie, ewentualnie za rok jak skończy się mu kontrakt.
Zalewsky 29.07.2021 16:47 #
Taa. Robić kominy płacowe dla zmanierowanego Francuza.
AquerdationLFC 29.07.2021 16:53 #
Francus to genialny piłkarz, kwestia tego jak United go traktuje, w np. kadrze to inny gracz.
kuczq 29.07.2021 16:57 #
Nie wiem czy bardziej mnie rozśmieszył dzisiejszy news z Oxem napastnikiem czy ten fake news z Pogbą w Liverpoolu :D
użytkownik zablokowany 29.07.2021 19:20 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
dannydt 29.07.2021 16:36 #
Mam nadzieje, że to tylko gadanie. Pewnie liczą, że nie uda się awansować do top4 za rok i będzie kolejna wymówka na brak transferów, takie liski chytruski!
AquerdationLFC 29.07.2021 16:52 #
Mnie to powiem szczerze nie martwi ani trochę. Nawet jakbyśmy mieli walczyć o Top 4 i nie być żadnym pretendentem do tronu, to co z tego? I tak jesteśmy kamienie milowe od tego co było całkiem niedawno. Naprawdę trzeba przypominać te nędzę, która się działa za poprzednich właścicieli xD? Te czasy Carollów, Barosów, Ngogów itd. Nie mówiąc o jeszcze wcześniejszych latach 90-00. Od czasu przyjścia FSG jesteśmy cały czas w czołówce. Warto pamiętać o tym.

Przez ostatnie 20 lat przed przyjściem FSG, mieliśmy epizody, malutkie i skromne, najczęściej wypadkowe dużego farta i genialnych performanców pojedynczych graczy. Ja naprawdę nie pamiętam, żebyśmy mieli kiedyś tak mocną kadrę w której na absolutnie każdej pozycji, grał topowy zawodnik. Naszą grę ciągnęły malutkie epizodziki w postaci Gerrarda, Torresa, Owena czy Suareza.

Naprawdę cieszcie się z tego co obecnie macie jeżeli jesteście świeższymi kibicami, albo skłońcie się do refleksji jeżeli pamiętacie te stare czasy. Peace :>
poprzerwie2 29.07.2021 17:43 #
Powiało ambicją
roberthum 29.07.2021 18:48 #
Nie żeby coś, ale FSG kupiło Liverpool w 2010, więc nie jesteśmy za ich panowania w tym klubie zawsze w czołówce. Tak samo można powiedzieć, że era "Carrollów" to właśnie era FSG, bo Andy przyszedł do nas w 2011 roku.

Dla kogoś pozbawion ego ambicji oczywiście, że nie musimy się wzmacniać, przegrywać wszystko z kretesem, 4 miejsce w lidze traktować jak szczyt marzeń i trzepać kapucyna przez kolejne 30 lat, że kiedyś tam zdobyliśmy parę fajnych pucharów :) twierdząc przy tym, że najważniejsza jest piękna historia
AquerdationLFC 29.07.2021 19:50 #
Łatwo mówić o ambicjach w kontekście wydawania nieswoich pieniędzy.
roberthum 29.07.2021 20:17 #
Równie dobrze można zapytać po co ekscytujesz się meczami Liverpoolu skoro to nie Twój klub
boczeklfc 29.07.2021 20:47 #
Skoro nie mają lub nie chcą wydawać pieniędzy to jest najwyższy czas żeby właściciele pożegnali się z klubem. To nie jest NBA tutaj klub może kupić szejk lub oligarcha i ładować kasę jak mu się podoba. Swoje Jankesi zarobili teraz czas na nowe otwarcie. Tym bardziej że oni nawet nie wiedzą jak mają utrzymać klub w top4 . Arsenal miał mocniejsze podstawy i od kilku lat nie może nawiązać walki o LM.
lfc257 29.07.2021 21:08 #
sporo FSG nie chce inwestować w klub to niech go sprzedadzą. więcej niż teraz juz nie będzie kosztował. są chętni Saudowie, ja tam nie widzę problemu
AquerdationLFC 29.07.2021 21:08 #
Mhm.

Co mają pieniądze FSG do Liverpoolu i bycia albo niebycia moim klubem?
roberthum 30.07.2021 10:59 #
Bardzo dużo. Skoro jest się kibicem to chce się, aby klub podnosił swój poziom sportowy, mierzył z celami wysoko, zwłaszcza biorąc pod uwagę nasze historyczne sukcesy. To się właśnie nazywa ambicja. Teraz mamy takie czasy, że aby istnieć w tym sporcie jako figura a nie pionek trzeba wyłożyć odpowiednie pieniądze, aby ten poziom sportowy wzrósł. Liczenie na transfery a'la Robertson jest naiwne, bo taki złoty strzał trafia się raz na sporą liczbę prób.

Skoro więc jako kibic klubu chcę aby wznosił się na wyżyny oczekuję od zarządu spełnienia tych wymagań. Skoro twierdzisz, że my jako kibice nie mamy prawa domagać się wydawania pieniędzy przez właścicieli w celu polepszenia drużyny, bo to nie są nasze pieniądze to równie bezsensowne jest także emocjonowanie się grą i wynikami drużyny, bo to nie jest nasz klub.
użytkownik zablokowany 29.07.2021 17:24 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
cezarkop 29.07.2021 17:52 #
Stać nas na brak transferów, tylko nie możemy sobie na to pozwolić. Z przegranego finału LM z Realem mamy 8 zawodników w pierwszej 11, w taki właśnie sposób ewoluuje u nas skład. Prędzej czy pózniej to wszystko pierdolnie i nawet następne 30 lat nie wystarczy na zdobycie tytułu.
Trelo 01.08.2021 10:04 #
Zdecydowanie przydało by się wzmocnienie w linii pomocy jak i ataku. Jeżeli do takowego nie dojdzie, to i tak uważam, że Liverpool będzie liczył się w walce o tytuł mistrza ligi. Gorzej jak znowu pojawi się plaga kontuzji u czołowych graczy, wtedy pojawi się problem.

Pozostałe aktualności

Lewis Koumas zachwyca w Stoke City  (0)
21.11.2024 17:13, FroncQ, Liverpool Echo
Jak skończyło się marzenie Ojo  (0)
21.11.2024 16:29, Tomasi, thisisanfield.com
Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (21)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com