Czy Schalke rozwiąże kontrakt z Kabakiem?

Liverpool zdecydował się nie wykupić tureckiego obrońcy Ozana Kabaka po wygaśnięciu jego wypożyczenia, pomimo, że w umowie ustalono klauzulę wykupu na poziomie 18 milionów funtów.

Uznano, że taki ruch nie ma sensu, po tym jak Liverpool zakupił dużo bardziej cenionego defensora Ibrahimę Konaté z RB Lipsk.

Kabak został więc postawiony w kłopotliwej sytuacji. Po tym jak jego klub, Schalke, spadł z Bundesligi, nie jest w stanie zatrzymać jego i innych kluczowych zawodników, jednak żadna oferta za obrońcę do tej pory nie wpłynęła.

- Kabak jest bardzo ceniony, ale Schalke musi się go pozbyć, nie mogą wystawiać go do gry, tak wygląda sytuacja - mówi dziennikarz Constantin Eckner zajmujący się Bundesligą, w specjalnym podcaście Blood Red Club.

- Miał wrócić do treningów z Schalke po wakacjach jakie miał po zakończeniu Euro, jednak dano mu dodatkowe dni wolne, by znalazł sobie nowy klub.

- Jeśli chce, może trenować, ale nie ma to żadnego sensu. To bardzo dziwna sytuacja.

- Kilka miesięcy temu wydawało się, że zostanie w Liverpoolu. To było nienajgorsze pół roku w jego karierze. Dobrze sobie poradził grając u boku Nathaniela Phillipsa i biorąc pod uwagę wszystkie problemy w defensywie Liverpoolu. 

- Jednak po zakupie Konaté, nie było szans, by kupić również Kabaka, zwłaszcza w obliczu powrotu trzech podstawowych obrońców.

- Potem zdawało się, że może trafić do Leicester, bo Brendan Rodgers, gra trójką stoperów i posiada czterech, więc zakup jeszcze jednego byłby rozsądny. Negocjacje do niczego nie doprowadziły. 

- Następnie Schalke rozmawiało z Crystal Palace, jednak oni kupili ostatecznie Joachima Andersena z Lyonu za 27 milionów euro.

- Kluby wyrażają zainteresowanie, ale ostatecznie decydują się na kogoś innego, bardziej atrakcyjnego, a przyszłość Kabaka wciąż pozostaje niewiadomą.

Schalke jest tak bardzo zdeterminowane, by pozbyć się Kabaka, że pojawiają się nawet sugestie mówiące o rozwiązaniu jego kontraktu, ledwie kilka tygodni po wygaśnięciu klauzuli 18 milionów funtów, odrzuconej przez Liverpool. Jego wartość spada z tygodnia na tydzień.

- Schalke może nawet rozwiązać z nim kontrakt przed końcem sierpnia, by miał czas na znalezienie nowego klubu - dodaje Eckner.

- To dziwne, że ktoś taki jak on jest dostępny na rynku i musi się prosić o nowy klub. Przecież nie stara się dołączyć do Realu Madryt! 

Nawet za darmo, Liverpool nie planuje kontraktować Kabaka, bo na ten moment ma wystarczającą liczbę zawodników na tej pozycji. Jednak podczas gdy 21-latek nadal poszukuje nowego zespołu, ktoś może trafić na prawdziwą okazję.