Kaide Gordon zbiera liczne pochwały
Kaide Gordon najprawdopodobniej nigdy nie zapomni ostatnich kilku tygodni swojego życia.
Został jednym z kilku kwitnących talentów z akademii, który pojechał na czterotygodniowe zgrupowanie z dala od Merseyside. Zanim w połowie lipca trafił do zespołu przebywającego w Austrii, był zapewne znany tylko nielicznym spoza klubu.
Sprowadzony w styczniu zawodnik, spędził swoje pierwsze miesiące na Anfield, ciężko pracując w zespołach młodzieżowych, głównie U-18.
Jednak każdy, kto nie wiedział o istnieniu 16-latka kilka tygodnia temu, z pewnością zwrócił teraz uwagę na byłego gracza Derby County.
Szybki, żywotny i ciężko pracujący Gordon zaimponował w trakcie spotkań rozgrywanych w ramach przygotowań do sezonu w Austrii z FC Wacker Innsbruck, Mainz i Herthą Berlin.
Do tego stopnia, że Virgil van Dijk wymienił nawet jego nazwisko podczas swojego pierwszego wywiadu po powrocie do gry.
- Zawsze miło jest widzieć, jak młodzi zawodnicy rosną na duchu i pokazują się z dobrej strony - powiedział Holender.
- Kaide Gordon, który ma 16 lat pokazuje się właśnie w ten sposób, ciężko trenuje i ma wielki talent.
Nie tylko Van Dijk był zaskoczony naturalnymi umiejętnościami Gordona.
Mówi się, że kilku członków pierwszej drużyny zauważyło dojrzałość i jakość zawodnika, który dopiero w październiku skończy 17 lat.
To jak bardzo Gordon przyciągnął uwagę obrazuje fakt, że został w pierwszym zespole Liverpoolu, podczas gdy Klopp podjął decyzję o okrojeniu liczby zawodników, odsyłając na początku tygodnia do domu, aż sześciu młodzieżowców.
Kiedy tacy zawodnicy jak Conor Bradley, Mateusz Musiałowski, Tyler Morton i Jake Cain wrócili do Merseyside, Gordon zagrał w drugim z 60-minutowych spotkań z Bolonią.
Zwinny, zręczny i grający na prawej stronie ataku z naturalnie ułożoną lewą nogą Gordon, już teraz podąża ścieżką, którą dwa lata temu kroczył Harvey Elliott, kiedy po raz pierwszy trafił do Liverpoolu.
Podczas gdy oczekiwania wobec Elliotta rosną po jego doskonałym wypożyczeniu do Blackburn, The Reds nie zamierzają wywierać żadnej presji na Gordonie, mimo, że młodzieniec zadebiutował w ostatnim sezonie w barwach Derby w Championship.
Liverpool wraca do Merseyside na dwa mecze towarzyskie przed odbywającym się w przyszłym tygodniu spotkaniem z Norwich, a Gordon może zostać pominięty.
Może poczekać, jego czas bez wątpienia nadejdzie.
Zamiast tego, być może powróci do akademii w Kirkby, aby kontynuować ciężką pracę w kierunku zdobycia miejsca w seniorskiej drużynie Liverpoolu.
Zrobi to, mając na uwadze kilka wspaniałych tygodni rozwoju osobistego.
Komentarze (1)