Liverpool wciąż czeka na ruch Lyonu

W odpowiedzi do tytułu artykułu: - I się nie doczeka.
Do końca okienka niecałe dwa tygodnie, optymizm z dnia na dzień coraz bardziej maleje. Na transfer napastnika pomału przestaje wierzyć. Z Origim cisza, z Kariusem cisza, Ojo cisza, cena za Shaqiriego i Phillipsa jednak odstrasza kupców, reszta młodziaków wypożyczona.

Skarbonka została już w ostatnim miesiącu solidnie napełniona, teraz czas ja rozbić i pójść na zakupy.
Jeśli nikt nie dojdzie już w tym okienku to jestem za pozostawieniem Shaquiriego w składzie.

Komicznie wygląda teraz 20mln wobec 12 za Shaqiriego...

Shaqiri ma rok kontraktu, więc to ostatnia szansa na nim zarobić. Co prawda wypaliło mu Euro, jednak czas nie działa na naszą korzyść, chcemy 12 mln Lyon daje 8, myślę że cena pośrodku tj. 10 mln zadowolić powinna obie strony.
Fajnie też jakby byle jaki klub wykupił Kariusa, który kasuje 35tys funtów tygodniowo tj. około 140 tys msc czyli ponad 1,5 mln funtów rocznie. Nawet gdyby poszedł za 1 milion, w kasie zostałaby 2,5mln.
Może po za Shaqirim uda się sprzedać kogoś z dwójki Philips(tutaj realna szansa) lub Origi(tutaj mało realna szansa).
Osobiście myślę, że klub dokona jeszcze jednego transferu w podobnej sytuacji jak z Diogo Jotą czyli na sam koniec okienka transferowego jednak tym razem będzie to środkowy pomocnik, usposobiony nieco bardziej ofensywnie.

Cytat z forum: "Na przestrzeni kilku miesięcy możecie liczyć na inwestycje, ale w infrastrukturę, a nie w zawodników. Oni dokładnie wiedzą, że osiągnęli ATH i teraz będą wyrzucać akcje klubu innym funduszom, aż w pewnym momencie nawet się nie obejrzymy, a FSG zostanie mniejszościowym akcjonariuszem klubu. Tak naprawdę ten proces już się rozpoczął. (Sprzedaż akcji spółce RedBird) FSG to jednak tylko i wyłącznie dobry PR i księgowi, którzy umiejętnie ukrywają cały burdel, który dzieje się wewnątrz klubu. A Klopp? Od sytuacji z VVD ma zakaz wypowiadania się na tematy związane z transferami. To samo dotyczy dziennikarzy klubowych, dostali propozycje wybierasz posadę PR-owca albo się rozstajemy. Pearce wybrał to pierwsze, dlatego dzisiaj jedynym rzetelnym źródłem jest Fabrizo Romano.

W całym tym burdlu najbardziej szkoda mi Kloppa, ponieważ mając odpowiednich właścicieli osiągnąłby z nami o wiele więcej. Tu nie chodzi o dokładnie do biznesu, ale korzystanie z środków wygenerowanych przez pokrewne biznesy związane z klubem. Doskonałym przykładem jest tutaj Abramowicz, włożył w klub, ale wyjął na wartości klubu dwa razy tyle. U nas klub nie wkłada nic i wyjmuje tyle samo co Abramowicza na wartości akcji klubu. Na razie wygląda to okej, ale w pewnym momencie FSG kopnie LFC w cztery litery, ponieważ biznes to biznes, tutaj nie ma sentymentu.

Właściciel powinien być fanem swojej drużyny, a nie funduszem inwestycyjnym. Koniec i kropka."

Mnie nie dziwi że chętnych brak a jeśli są to oferują grosze, ani Shaqiri ani tym bardziej Origi niczym nie błysneli w przeciągu dwóch lat to i nie dziwne że oferują grosze. Moje zdanie jest takie, sprzedać choćby za grosze bo inaczej odejdą za darmo, jak to u nas jest praktykowane.

Wątpię, że dostaniemy więcej niż 10 milionów. A abstrahując od transferu Shaqa, nie wydaje wam się dziwne, że Kabak cały czas jest w Schalke? Może to, że go nie wykupiliśmy było spowodowane jakimś czynnikiem, o którym nie mamy pojęcia

Dopłacić i brać Aouara

Oczywiscie wiem,ze Edwards zna sie na swojej pracy jak malo kto ale w przypadku Shaqa powinien pojsc na daleko idacy kompromis z klubem,ktory w ogole chce go zakupic.
Naturalnie dobrze jest sprzedawac jak najdrozej ale na 12 milionow nie ma raczej co liczyc moim zdaniem.Puscic Szwajcara za te 8 nawet+jakies bonusy i w ten sposob troche zarobic oraz zwolnic miejsce w kadrze a takze tygodniowke.
Zreszta samemu graczowi nalezy sie (niepopularny ostatnio zwrot)ze strony LFC troche szacunku wyrazonego w pozwoleniu mu na odejscie bo przeciez u nas,mimo ze czesto dawal dobre zmiany,i tak nie pogra.