Druga część konferencji Jürgena Kloppa
Jürgen Klopp opowiedział o ustawieniu taktycznym Chelsea i wielu innych rzeczach w drugiej części konferencji prasowej.
Liverpool zmierzy z się z ekipą Thomasa Tuchela w sobotni wieczór.
Oto zapis ekscytującej rozmowy menadżera z dziennikarzamiu.
O tym czy Chelsea zagra w innym ustawieniu po zakontraktowaniu Romelu Lukaku…
Oczywiście. Może najbliżej tego ustawienia grali gdy Giroud grał w ataku, ale trochę inaczej niż gdy Werner grał w ataku. Romelu jest stałym punktem, oznacza to, że czasami można go zobaczyć na skrzydle, ale raczej należy to do rzadkości. On chce, żeby środkowi obrońcy pozostali w środku, chce walki, kontaktu fizycznego i tak dalej. Dalej mają tych szalonych i utalentowanych graczy jak Mason Mount i Havertz. Wydaje mi się, że mają wiele różnych opcji. Mają też bocznych obrońców. Zazwyczaj, jak nie zawsze są to Reece James i Chilwell lub Alonso na lewej. Dwóch bardzo dobrych pomocników, czy to Kante i Jorginho, czy Kovacić i Jorginho, czy ktokolwiek. Tego możemy się spodziewać.
Ale oczywiście gdy gra Romelu, to wygląda to inaczej. Jeśli pozwolisz im dośrodkowywać, to każda piłka staje się od razu wielkim problemem. Z Giroud było tak samo. Oglądaliśmy występ Romelu przeciwko Arsenalowi. Strzelili dwie bramki. Przy pierwszej Reece James dośrodkował do niego i widzieliśmy jak Arsenal próbował się przed nim bronić. Romelu jednak z łatwością pozbył się środkowych obrońców i strzelił bramkę. Drugiego gola strzelił Reece. Arsenal grał bardzo centralnie, więc miał dużo miejsca na boku by wbiec w pole karne. Nie jest łatwo ich zatrzymać, bo są w tym świetni. Tak to działa w piłce, jeśli nie chcesz mieć problemów w tych okolicach to nie możesz pozwalać na podania w te strefy. To będziemy się starać robić, a jak się nie uda, to i tak będziemy próbować się przed tym bronić.
O tym, czy to zbyt duże uproszczenie, że tylko Virgil ma za zadanie zatrzymać Lukaku…
Thomas Tuchel wykonał świetną robotę. To znaczy, że ich ustawienie jest klarowne, ale bardzo elastyczne. Przez większość czasu ich boczni obrońcy są w okolicach połowy jako dodatkowe dwie 10 albo 6. To bardzo elastyczni gracze. No i mają prawdziwego napastnika z przodu. W zeszłym roku ludzie bardzo chwalili grę Chelsea, ale mówili, że mieli problemy z wykończeniem akcji. Dlatego ściągneli Romelu. To bardzo mądry transfer. Ale to co ważne w piłce, to to, że przed każdym atakiem można się obronić. To trudniejsze oczywiście. Jeśli mam być szczery, przed nami też nie łatwo jest się obronić, ale to możliwe niestety. Są więc różne kwestie. Oczywiście możecie tworzyć nagłówki o pojedynku Virgila z Romelu, ale podejrzewam, że będzie się też pojawiał w innych okolicach i inni gracze też będą musieli z nim walczyć. Jeśli skupisz się tylko na Romelu, to Mason i Kai cię ukarzą. Tak wygląda sytuacja. To dobra drużyna, dlatego wygrali Ligę Mistrzów. My też jesteśmy dobrą drużyną więc teraz zagrajmy mecz. Mieliśmy wystarczająco dużo czasu na trening i rozmowy. Dzisiaj mamy kolejne spotkanie z chłopakami i pokażemy im dokładnie co chcemy robić, by sprawić problemy Chelsea. Możemy to zrobić. Ćwiczyliśmy to z resztą na treningach wczoraj i przedwczoraj.
O wizycie Arsene'a Wengera w centrum treningowym AXA w zeszłym tygodniu…
Było dobrze. Znałem go wcześniej, ale to bardzo miły facet i imponująca osobistość. Był u nas jako reprezentant FIFY. Spędziliśmy trochę czasu razem, ale bardziej opowiadał mi czego chce FIFA w przyszłości, pod względem struktur. Chcą znać moją opinię. Poza tym nie mieliśmy zbyt dużo czasu. Nie miałem zapisanych pytań do niego. Jeśli mam być szczery, to nigdy czegoś takiego nie robię, ponieważ mocno wierzę, że trzeba znaleźć własny sposób na radzenie sobie z problemami. Pośmialiśmy się z problemów, które mam teraz, bo on w przeszłości miał podobne. Nie jest mu przykro z powodu, że już ich nie ma. To była po prostu miła pogawędka. Jak już mówiłem, chciał znać moją opinię, na temat planów FIFY.
O tym, czy Liverpool zmierzy się z inną drużyną Chelsea, po tym jak wygrali Ligę Mistrzów i dostali potężny zastrzyk pewności siebie…
Mam nadzieję, że nie, ale to możliwe. Wczoraj wieczorem zgarnęli prawie wszystkie nagrody. Zgarnęli większość, a to z pewnością nie obniża pewności siebie, tak to ujmę. Co mogę powiedzieć? Zmierzymy się z nimi dwa razy. Mam nadzieję, że jutro wygramy, ale nie będzie to proste. Mam nadzieję, że wygramy, gdy będziemy z nimi grać ponownie. Pozostałe mecze nie mają z tym nic wspólnego. Oznacza to, że jeśli wygrają wszystkie mecze, a my wygramy tylko dwa spotkania przeciwko nim, to nam nie wystarczy. Osiąganie sukcesów jednak z pewnością pomaga. Jestem pewny, że będą chcieli więcej. Właściwie, jeśli mam być szczery, my też chcemy osiągać sukcesy. Jesteśmy dość ambitni. Czy to możliwe, żebyśmy to osiągnęli? Nie wiem, nikt tego nie wie. Spróbujemy. Wiemy, że ta liga jest najsilniejsza na świecie i chyba nikt w to nie wątpi. Była nią jeszcze przed tym okienkiem transferowym, które się jeszcze nie skończyło. Bycie ambitnym w tej lidze oznacza, że musisz być gotowy na kilka ciosów od czasu do czasu. Za każdym razem musimy się podnieść. Mamy odpowiednią jakość by to robić i wtedy naszym jedynym planem będzie pokonywać najlepsze drużyny na świecie. Nigdy nie myśleliśmy o byciu najlepszą drużyną na świecie. Oczywiście teraz nikt nie mówi, że nią jesteśmy, co jest dobre. Ciągle jednak chcemy wygrywać z najlepszymi. Chelsea wygrała Ligę Mistrzów. Nie ma wielu turniejów, które byłyby ważniejsze. Spróbujemy więc ich pokonać.
Komentarze (6)
Natomiast na bieżąco wykonywany jest kolejny gwałt, z tym że na Arsenalu i bez udziału Mendy'ego.