Ben Davies po wypożyczeniu do Sheffield United
Ben Davies uważa, że wypożyczenie z Liverpoolu do Sheffield United było dla niego 'mentalnym uwolnieniem'.
Davies, który po zaskakującym transferze z Preston North End w lutym nie zdołał rozegrać ani jednego spotkania w barwach The Reds, resztę sezonu spędzi w drużynie z Championship.
26-latek dołączył do zespołu razem z wypożyczonym Ozanem Kabakiem, kiedy Liverpool zmagał się z kryzysem w defensywie, jednak zaledwie osiem razy znalazł się na ławce rezerwowych, a na boisku nie zameldował się ani razu.
Powrót do zdrowia Virgila van Dijka, Joe Gomeza i Joëla Matipa, a także wart 36 milionów funtów transfer Ibrahimy Konaté sprawiły, że Davies spadł w hierarchii jeszcze niżej.
- Zacząłem zdawać sobie sprawę z tego, że jestem piąty albo szósty w kolejce do gry w środku obrony Liverpoolu - przyznał stoper.
- Kiedy dołączyłem do Sheffield United i otrzymałem obietnicę grania spotkań poczułem się, jakbym został uwolniony mentalnie.
- Nikt nie odbierze mi tego, że jestem piłkarzem Liverpoolu - dodał Davies na łamach The Mirror.
- Mam wrażenie, że samo przebywanie pośród najlepszych zawodników pozwoliło mi się rozwinąć. Czuję, że dorosłem. To pozwoliło mi szybko zaaklimatyzować się w Sheffield United i mam nadzieję, że było to widać w rozegranych przeze mnie spotkaniach.
- Regularna gra jest najważniejsza, to ze względu na to zdecydowałem się na wypożyczenie do Sheffield. Dla mnie to szansa, aby znowu cieszyć się grą i rywalizacją.
Davies rozegrał do tej pory dwa mecze w barwach Sheffield United, w zeszły weekend pomógł Szablom w zachowaniu pierwszego czystego konta w bezbramkowo zremisowanym meczu z Luton Town.
- Cieszę się, że tu jestem. Zawsze lubiłem grać przeciwko Sheffield United, podobała mi się ta atmosfera. Mam nadzieję, że będę pasował do planu menedżera - powiedział.
- Tęskniłem za dniami meczowymi i kibicami na stadionach. To sprawia, że jestem podekscytowany z tego ruchu i mam nadzieję, że przed nami rok okraszony sukcesami.
Komentarze (4)