Klopp po zwycięstwie z Leeds

Jürgen Klopp był pod wrażeniem sposobu, w jaki Liverpool zrealizował swój plan i osiągnął „przekonujące” zwycięstwo 3:0 w niedzielnym meczu z Leeds United.

W tym sezonie the Reds zdobyli 10 z możliwych 12 punktów. Na wypełnionym po brzegi Elland Road gole Mohameda Salaha, Fabinho i Sadio Mané zapewniły gościom zwycięstwo.

Analizując występ swojej drużyny na pomeczowej konferencji prasowej, Klopp czuł, że można było stworzyć jeszcze więcej klarownych okazji, był jednak podbudowany pewną postawą Liverpoolu, który zaciekle walczył z broniącą się drużyną gospodarzy.

– Dobrze się spisaliśmy – powiedział menadżer. – Broniliśmy się naprawdę odważnie, we właściwych przestrzeniach i tak to oczywiście wygląda: ofensywni gracze dostają się do piłki, jeśli pozwala się na podania do nich.

– Nasz pomysł był taki, aby odciąć [Kalvina] Phillipsa, co jest ważne, aby odciąć podania, którymi zazwyczaj chcą grać kiedy chcą znaleźć go w centrum. To rozbiło trochę ich plan gry.

– Z naszej perspektywy, myślę, że mieliśmy wiele momentów, w których wygrywaliśmy piłkę, a potem byliśmy oczywiście w dość ekspansywnej formacji, którą mamy w posiadaniu i wykorzystywaliśmy przestrzeń całkiem dobrze do przeprowadzania własnych ataków.

– Jak już jednak mówiłem, bez intensywności nie jest to możliwe, to nie jest gra, w którą możesz grać tak ładnie jak w szachy – na boisko trzeba przelać wszystko, aby stworzyć drobną przewagę. My to robiliśmy. W meczu najbardziej podobało mi się to, że byliśmy naprawdę gotowi – na dzisiejszą atmosferę, na intensywność o jaką prosiło Leeds. To naprawdę trudny teren i poradziliśmy sobie bardzo dobrze.

– Graliśmy tu w zeszłym roku i teraz po raz trzeci, do tej pory to oczywiście był najbardziej przekonujący występ. W zeszłym roku wygraliśmy u siebie, tak, było bardziej spektakularnie. Mecz wyjazdowy tutaj, bez tłumu, to oczywiście zupełnie inna sprawa. Było 1:1, nie zbliżyliśmy się nawet do dzisiejszego poziomu.

– Więc, tak, jestem zadowolony z występu. 

Sukces w Yorkshire oznaczał, że the Reds dotrzymali kroku wcześniejszym liderom w Premier League, dołączając na szczycie tabeli do Manchesteru United i Chelsea.

Zapytany o to, jak blisko jest jego drużyna do formy ze zwycięskiego sezonu 2019/20, Klopp powiedział: – Nie interesuje mnie forma z czasu, kiedy zdobyliśmy tytuł, interesuje mnie najlepsza możliwa, jaką możemy mieć teraz, a nawet jeszcze jej nie znam.

– Oczywiście zagraliśmy dziś bardzo dobry mecz, ale to było konieczne. Gdyby zagrać trochę gorzej, trochę słabiej, Leeds by nas ukarało. Widzieliście to. Myślę, że po dwóch minutach były już dwa lub trzy kontrataki po obu stronach boiska, biegi od pola do pola, takie były perspektywy gry. Było jasne, że będzie naprawdę ciężko.

– Potem jednak naciskaliśmy wyjątkowo dobrze, dlatego wygrywaliśmy wiele piłek, mogliśmy grać z tego miejsca. Oczywiście daleko było nam do ideału; strzelaliśmy ładne bramki, ale powinniśmy mieć więcej klarownych szans.

– Mieliśmy wiele okazji, jak słyszałem 30, ale powinniśmy mieć więcej bezpośrednich szans. Ale to nie problem, dziś 3:0 jest wspaniałe. Wiemy jednak, że mamy przestrzeń do poprawy i musimy to zrobić.