Pioli po meczu na Anfield
Stefano Pioli przyznał, że siła fizyczna i niezwykły pressing ze strony Liverpoolu zdecydowały o wygranej gospodarzy we wczorajszym pojedynku na Anfield.
Bramki Ante Rebica i Brahima Diaza pozwoliły wierzyć Mediolańczykom, że uda im się zdobyć punkty w starciu z the Reds.
Liverpool po przerwie odzyskał kontrolę nad meczem i zwyciężył 3:2.
- Mierzyliśmy się z bardzo trudnym rywalem i walczyliśmy do samego końca - powiedział szkoleniowiec AC Milan.
- Liverpool zagrał na bardzo wysokim poziomie. Są wspaniałą drużyną i potwierdzili to w tym spotkaniu.
- Są szalenie niebezpieczni. Wykorzystali nasze błędy i sprawiali nam zdecydowanie za dużo kłopotów. W wielu akcjach nie mogliśmy im sprostać pod kątem siły fizycznej.
- Szkoda, że szybko straciliśmy gola na początku drugiej połowy. Gospodarze nabrali wówczas jeszcze większego wiatru w żagle.
- Byliśmy bardzo zmotywowani. Momentami graliśmy jednak zbyt statycznie i nie radziliśmy sobie z ich pressingiem.
- Jako drużyna możemy robić postępy i zdajemy sobie z tego sprawę. Przekonaliśmy się, jaki jest poziom w Lidze Mistrzów i musimy dawać z siebie jeszcze więcej.
- Szkoda tego wyniku, gdyż fajnie byłoby rozpocząć zmagania w grupie od pozytywniejszego rezultatu.
- Jesteśmy najmniej doświadczonym zespołem w tej grupie, więc potyczka z Liverpoolem na Anfield była dla nas ogromnym wyzwaniem.
- Oni są przyzwyczajeni do grania w takich spotkaniach, my dopiero staramy się wejść na ten poziom - podsumował szkoleniowiec Milanu.
Komentarze (8)
W każdym razie w Milanie wyszedł brak doświadczenia, znacznie łatwiej grałoby im się ze Zlatanem w składzie, nie mieli lidera w drużynie. W kolejnych meczach będzie im łatwiej, zwłaszcza, że z nami zagrają dopiero w ostatniej kolejce.
Co ciekawe, Mediolan ostatnio w LM wyniki ma fatalne - rok temu Inter ostatni w grupie, wczoraj oba zespołu z Mediolanu przegrały, a to przecież dwie najlepsze drużyny w ubiegłym sezonie Serie A.
Przecież my w lidze nie ciśniemy tak druzyn z dołu tabeli jak wczoraj Milanu
Musisz mieć bardzo smutne i przykre życie a jedyną Twoją rozrywką jest przesiadywanie w internecie i obrażanie innych.
Kończę dyskusję z Toba, nie odpisuj nawet i nie ośmieszaj się dalej, nie pozdrawiam.