Trent nie zagra z Porto
Trent Alexander-Arnold napędził Liverpoolowi niezłego stracha i może stanąć w obliczu wyścigu z czasem, by być dostępnym na niedzielną wizytę Manchesteru City.
Alexander-Arnold nie znalazł się w składzie The Reds, który w poniedziałek poleciał do Porto przed wtorkowym starciem grupy B Ligi Mistrzów.
Prawy obrońca wziął wcześniej udział w otwartym treningu w Kirkby, ale nie znalazł się w grupie, która wieczorem wysiadła z autokaru drużyny w hotelu.
Liverpool póki co nie ujawnia informacji na temat stanu zdrowia Alexandra-Arnolda.
Można jednak uznać, że występ Anglika z mistrzem Anglii, Manchesterem City na Anfield jest wątpliwy.
Prawy obrońca reprezentacji Walii Neco Williams, który przez ostatni miesiąc był wyłączony z gry z powodu kontuzji, jest już w pełni sił i znalazł się w 22-osobowym składzie drużyny.
Jürgen Klopp może również sięgnąć po Jamesa Milnera, który zastąpił chorego Alexandra-Arnolda w meczu z Crystal Palace.
Joe Gomez jest kolejną alternatywą na tę pozycję.
Oprócz tego Klopp w starciu z Porto musi radzić sobie bez Harveya Elliotta i Thiago Alcântary, jednak Naby Keita jest dostępny, po tym jak opuścił sobotni mecz z Brentford, w którym padł remis 3:3.
Liverpool jest liderem grupy B po pokonaniu AC Milan 3:2 w pierwszym spotkaniu. Porto zremisowało bezbramkowo z Atletico Madryt.
Komentarze (16)
Zaden remis w ciemno:jedziemy po pelna pule.
Tylko taka dewiza powinna nam przyswiecac przed kazdym spotkaniem.
Z Trentem czy bez - jedziemy po 3 punkty
Ali,Milli,Ibou,Joel,Kostas
Fab,Naby,Curtis
Mo,Divock,Mino
Jakosciowo w porzadku,rotacja jest a wiec......Jürgen Twoj ruch-:)