Klub opłakuje śmierć Rogera Hunta

Liverpool z niewyobrażalnym smutkiem poinformował dziś o śmierci legendy klubu - Rogera Hunta, który był drugim najskuteczniejszym snajperem w historii the Reds.

Hunt strzelił 285 bramek w 492 występach dla Liverpoolu. Odszedł spokojnie w rodzinnym domu w poniedziałek, po długiej chorobie, przeżywszy 83 lata.

Roger wygrał mundial z reprezentacją Anglii w 1966 roku. 

Do Liverpoolu trafił z amatorskiego Stockton Heath w lipcu 1958 roku, jako 20-letni chłopak. Nad Merseyside spędził łącznie 11,5 roku.

Długo był absolutnym rekordzistą pod względem bramek dla klubu, dopóki nie wyprzedził go Ian Rush w 1992 roku.

Hunt zadebiutował spotkaniem z Scunthorpe United na Anfield, wygranym przez Liverpool 2:0, a jedną z bramek strzelił oczywiście Roger.

Pod wodzą Billa Shankly'ego świetnie współpracował w ataku z Ianem St Johnem.

Roger Hunt zyskał status legendy swoimi bohaterskimi wyczynami. Zawsze był bezinteresowny i zwracał uwagę na kulturę. W ten sposób szybko zyskał uwielbienie The Kop.

Dopiero w 2000 roku otrzymał tytuł szlachecki jako jeden z ostatnich pięciu członków kadry Anglii, która zdobyła Mistrzostwo świata w 1966 roku.

Hunt z Liverpoolem wygrał rozgrywki Second Division w 1962 roku, zwyciężał w First Division w latach 1964 i 1966. W klubie sięgnął również po długo wyczekiwany Puchar Anglii w 1965 roku.

Liverpool Football Club wspiera rodzinę i bliskich Rogera w tym wyjątkowo trudnym dla nich czasie.

RIP Roger Hunt 1938 - 2021