LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1485

Fernandinho o rywalizacji z Liverpoolem


Pomocnik Manchesteru City Fernandinho przyznał, że intensywna rywalizacja z Liverpoolem, jaka ma miejsce w ciągu ostatnich kilku lat, sprawia mu dużą frajdę.

Oba zespoły dominują w Anglii na przestrzeni ostatnich sezonów, a do tego brały udział w bodaj najbardziej emocjonującym wyścigu o tytuł, jakiego świadkiem była Premier League.

Po zaciętym wyścigu o końcowy triumf, który trwał aż do ostatniego dnia sezonu 2018/19, podopieczni Pepa Guardioli zdobyli 98 punktów, wyprzedzając Liverpool o jedno oczko.

Mecz zremisowany 2:2 na Anfield w zeszły weekend był ostatnią odsłoną nowego "klasyka", będącego udziałem obydwu zespołów, bo wygląda na to, że rozpoczyna się właśnie kolejny ekscytujący wyścig o tytuł.

Żądza sukcesu za wszelką cenę, widoczna zarówno u Guardioli jak i Jürgena Kloppa, doprowadziła do wytworzenia się pewnej rywalizacji między zespołami w ostatnich latach, jednak Fernandinho jest pełen szacunku dla The Reds.

- Wszystko zaczęło się, gdy Klopp dołączył do Liverpoolu w 2015 roku, a rok później Guardiola przyszedł do City. Ich rywalizacja przeniosła się z Niemiec do Anglii - mówił Fernandinho na temat bitew między zespołami, których był świadkiem w Manchesterze City.

- Oba zespoły grały najlepszą piłkę w lidze i to na absurdalnym poziomie intensywności. Każda ze stron z własnymi wysokiej jakości zawodnikami i różnorodną gamą cech, które finalnie doprowadziły do fascynujących starć.

- Uwielbiam grać w tych spotkaniach. Wiemy, że historycznie Liverpool rywalizuje z United, ale City ukradkiem wykorzystało opieszałość sąsiadów.

Fernandinho musiał zaakceptować fakt, że mimo bliskich relacji łączących go z zawodnikami The Reds, w czasie gdy Liverpool i City walczyły łeb w łeb, przyjaźnie musiały zostać odsunięte na bok.

36-letni pomocnik miał dobre relacje ze swoimi rodakami z Brazylii w Liverpoolu, jednak nie stronił od intensywnych pojedynków na boisku.

- Dobrze znaliśmy się z Coutinho i Lucasem, a potem przyszli Firmino, Fabinho i Alisson - mówił w magazynie FourFourTwo.

- Między nami Brazylijczykami zapraszamy się na barbeque i razem śmiejemy się, ale na boisku każdy z nas walczy za swoje barwy.

- Kilka razy kopnąłem Coutinho, ale on jest tak szybki - co mogłem zrobić?

- Z Fabinho stoczyliśmy kilka ciekawych pojedynków w środku pola, czasami nawet atakowaliśmy się nawzajem, ale potem śmialiśmy się z tego. Wzajemny szacunek jest dla nas najważniejszy.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

firo9 11.10.2021 09:33 #
Świetny wywiad, dzięki :)

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (5)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (1)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com