Carragher o początkach kariery i zmianie pozycji
Legenda Liverpoolu, Jamie Carragher wypowiedział się ostatnio na temat niespodziewanej zmiany swojej roli na boisku, która miała miejsce w toku jego kariery piłkarskiej, poruszając także przy tej okazji temat Emile'a Heskeya.
Jamie Carragher podczas całej swojej profesjonalnej kariery występował w drużynie Liverpoolu na pozycji obrońcy, wbiegając na boisko w barwach the Reds 739 razy. Swoją przygodę z piłką nożną Carragher rozpoczął jednak w innej roli.
43-letni zawodnik z Bootle dołączył do Akademii the Reds jako dziesięciolatek, a następnie przeniósł się do prestiżowej Akademii Lilleshall.
Innymi zawodnikami, którzy uczyli się w szkole w Shropshire w latach 90. byli Michael Owen, Sol Campbell oraz Jermain Defore, jednak Carragher po swoim przybyciu do Lilleshall znalazł się na odmiennej od nich ścieżce kariery.
Jeden z najlepszych w historii obrońców Liverpoolu wypowiedział się ostatnio na temat swoich młodzieńczych lat spędzonych na pozycji środkowego obrońcy i jak późno zaadaptował się do tej najbardziej dla niego naturalnej pozycji.
- Grałem jako napastnik aż do momentu kiedy miałem 16, 17 lat. Mój pierwszy mecz dla rezerw Liverpoolu rozegrałem właśnie jako napastnik – powiedział w rozmowie z Football Cliches Podcast.
- Kiedy byłem dzieckiem grałem na pozycji klasycznej dziewiątki, byłem szybki, zdobywałem bramki, biłem rekordy – dodał Carragher.
- Później, kiedy miałem 14 lat pojechałem do Akademii Lilleshall, gdzie występowałem na pozycji środkowego napastnika, jednak dosyć wolno rozwijałem się pod względem fizycznym, więc nie mogłem nikogo prześcignąć ani pokonać pod względem tempa, siły czy innych tego typu kwestii.
- Dlatego później grałem na trochę bardziej wycofanej pozycji, pomiędzy linią ataku i środkiem pola, skupiałem się na utrzymaniu piłki i budowaniu ataku.
Carragher przyznał, że nie miałby przez sobą długiej kariery jako napastnik, a jego pozycja stopniowo ulegała zmianom, aż w końcu odnalazł się w defensywie.
Trzeba przyznać, że jego instynkt napastnika rzeczywiście nie przebijał się zbyt często w grze dla drużyny Liverpoolu – zdobył dla the Reds tylko cztery bramki.
Carragher zdradził jednak, że udało mu się sprawić, że jeden z jego kolegów z zespołu nie znalazł się w młodzieżowej reprezentacji Anglii.
- To dla mnie powód do dumy, bo to przeze mnie Emile Heskey nie grał w młodzieżowej reprezentacji Anglii U-16.
- Nie było jednak żadnej szansy, bym mógł kontynuować z sukcesem karierę jako napastnik, po prostu nie osiągałem właściwego tempa I nie miałem odpowiednich zdolności jeśli chodzi o drybling.
- Potrafiłem utrzymać się przy piłce, wciągnąć innych do akcji, ale byłem zbyt wolny, zbyt wolno cofałem się w głąb boiska.
Komentarze (0)