Simeone przed jutrzejszym starciem
Diego Simeone powiedział, że Atlético Madryt będzie musiało dorównać intensywności Liverpoolu, jeżeli drużyna ma osiągnąć korzystny rezultat we wtorkowym starciu w Lidze Mistrzów.
Menedżer Los Rojiblancos zaapelował do kibiców madryckiego klubu, aby przytłoczyli przyjeżdżających na Wanda Metropolitano The Reds, zasugerował również, że w ostatnim spotkaniu obu zespołów w 2020 roku jego ekipa ‘wygrywała już przed meczem’ dzięki atmosferze.
Jak do tej pory Liverpool zdobył komplet punktów w grupie B, w meczu otwarcia The Reds pokonali AC Milan 3:2, a następnie tuż przed przerwą reprezentacyjną rozbili FC Porto 5:1.
We wtorek Jürgen Klopp powróci na stadion, na którym w czerwcu 2019 roku zdobył szósty w historii Liverpoolu Puchar Europy, jednak ostatnim meczem The Reds na tym obiekcie było przegrane 0:1 spotkanie w lutym 2020 roku.
Według Simeone to właśnie kibice zrobili różnice w rozegranym nieco ponad półtora roku temu spotkaniu, a teraz zachęcił ich, żeby zrobili to po raz kolejny.
- Zobaczymy jak Gimenez, Llorente i Cuhna poradzą sobie jutro - powiedział menedżer Atlético. - Mam nadzieję, że wszyscy będą zwarci i gotowi na to fantastyczne spotkanie, a trybuny wypełnią się koszulkami w barwach bieli i czerwieni.
- Nie zapominajmy o tym, że ostatnim razem, kiedy graliśmy z Liverpoolem w Lidze Mistrzów, wygrywaliśmy już przed meczem, chciałbym, żeby kibice jutro o tym pamiętali.
- Jutro mamy jeszcze sesję treningową, okaże się, jak się czują zawodnicy, ale powtórzę raz jeszcze, że skupiamy się tylko na Liverpoolu.
- Robimy to od dziesięciu lat, więc w tej chwili liczy się tylko jutrzejszy mecz z Liverpoolem.
Ekipa Kloppa wybierze się do stolicy Hiszpanii w świetnej formie, w ostatnich trzech meczach zespół strzelił aż dwanaście bramek.
Bramkostrzelny Liverpool strzelił w tym sezonie 33 gole w 11 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, a Simeone wyraził swój podziw dla dotychczasowych występów swoich wtorkowych rywali.
- Chelsea, Manchester City i Liverpool, wszystkie te zespoły są aktualnie w bardzo dobrej dyspozycji - dodał.
- Stosują różne rytmy gry, jednak z przyjemnością patrzy się na sposób, w jaki stosują pressing.
- Liverpool dysponuje kapitalną mobilnością, nie boją się zostawiać z tyłu otwartych przestrzeni.
- Mają bardzo szybkich zawodników, którzy zawsze są gotowi do kontrataku, a posiadając z tyłu Virgila van Dijka tylko wzmocnili swoją obronę, co jest szalenie istotne, nawet w takiej drużynie jak Liverpool.
- Czego się spodziewam? Zespołu pełnego klasowych piłkarzy z gotowym planem na mecz, będziemy musieli znaleźć sposób, żeby im zaszkodzić.
- To oczywiste, jutro będziemy musieli dorównać ich intensywności i szukać swoich okazji, zobaczymy jak się to wszystko potoczy.
Mohamed Salah, który strzelił 10 z 33 goli dla drużyny, jest obecnie najbardziej chwalonym zawodnikiem ekipy z Anfield.
Simeone nie chciał jednak rozmawiać o szansach Egipcjanina na zdobycie Złotej Piłki za rok 2021, ujawnił za to, że Luis Suárez jest już gotowy do gry po tym, jak w piątek nad ranem zagrał w reprezentacji Urugwaju, która uległa Brazylii 1:4.
- To, co mnie w tej chwili interesuje to Liverpool - powiedział Simeone. - Mohamed Salah to wybitny zawodnik, od kilku lat utrzymuje niesamowitą formę w Liverpoolu i w reprezentacji swojego kraju.
- Suárez to kluczowy piłkarz, jest podekscytowany jutrzejszym meczem, tak samo jak inni zawodnicy, zarówno ci, którzy wzięli udział w zgrupowaniach swoich reprezentacji, jak i ci, którzy zostali z nami w czasie ostatniej przerwy na mecze międzypaństwowe.
Simeone zlekceważył też krytykę swojego stylu gry, gdy został zapytany o to, czy ma jakąś odpowiedź dla menedżera The Reds.
- Nie mam nic do powiedzenia - dodał.
Komentarze (3)