Liverpool optymistyczny w sprawie Keïty
Liverpool spodziewa się, że Naby Keïta będzie w niedalekiej przyszłości ponownie do dyspozycji Jürgena Kloppa. Gwinejczyk nabawił się urazu stawu skokowego po brzydkim faulu Paula Pogby w drugiej połowie meczu na Old Trafford.
W niedzielę w Manchesterze, Keïta rozgrywał jedno ze swoich najlepszych spotkań w dotychczasowej karierze na Anfield. Brał udział we większości akcji bramkowych, pomagając raz po raz rozrywać defensywę United.
Klopp kręcił głową z niedowierzaniem, kiedy po bezmyślnym faulu, wyraźnie sfrustrowanego francuskiego mistrza świata, na boisku potrzebne były nosze, a Keïta załamany musiał opuszczać plac gry.
Na szczęście podczas ataku Pogby, kostka Keïty nie została w żaden sposób przekręcona i skończyło się tylko na mocnych siniakach. Klub nie spodziewa się, by pomocnik dołączył do Harveya Elliotta, który wróci do gry dopiero po nowym roku.
W szatni po końcowym gwizdku arbitra Keïta był w stanie normalnie wstać i świętować wygraną wraz z zespołem. Nie musiał także opuszczać Old Trafford w niedzielny wieczór o kulach, lecz o własnych siłach, co również jest pozytywną przesłanką dla Gwinejczyka.
James Pearce
Komentarze (16)
Pewnie będzie ciężko, żeby chłopak spełnił te wszystkie oczekiwania, które w nim były pokładane, noale- niech gra jak najwiecej. Może uda się odzyskać za rok, chociaż cześć pieniędzy, które na niego zostały wydane.
Na szczęście dla Keity, któremu kolejna dłuższa przerwa nie jest potrzebna przez następne 5-6 lat... tfu, odpukać
Thiago tez mial szybko powrocic........
Oczywiscie mam nadzieje,ze jednak Naby uniknal powaznego urazu.
Wielka szkoda bo z MU zagrał nie wiem czy nie najlepszy swój mecz w barwach Liverpoolu i bardzo by nam się przydał w obecnej sytuacji kiedy mamy kilku pomocników niedostępnych. Ale sezon jeszcze długi więc liczę na wiele kolejnych, dobrych występów.
Skoro mógł chodzić po meczu to znaczy że to bardziej bolało niż faktycznie było groźne, w takim sensie ze to żadne złamanie, pęknięcie czy coś tego typu.