Keïta gotowy na Brighton
Naby Keïta ma być gotowy na jutrzejszy mecz Liverpoolu z Brighton, podczas gdy Thiago jest już bardzo blisko powrotu do gry.
Gwinejczyk musiał opuścić boisko w drugiej połowie meczu z Manchesterem United po bandyckim faulu Paula Pogby, który za to zagranie obejrzał czerwoną kartkę. Na szczęście okazało się, że uraz Keity nie jest tak poważny jak można się było obawiać i pomocnik szybko wrócił do treningów.
Tymczasem Thiago wrócił wczoraj do pełnych treningów, po tym jak uporał się z urazem łydki. Z kolei Fabinho nadal jest niedostępny z powodu problemu z kolanem.
- Naby Keïta wygląda dobrze. Wszyscy jesteśmy zaskoczeni. Miał oczywiście dużo szczęścia, więc myślę, że będzie gotowy.
- Z Fabinho nie wygląda to tak dobrze. Jest to nieco bardziej skomplikowane. Nie aż tak bardzo, ale wystarczająco, aby ponownie wykluczyło go to z gry. Cały czas czekam na nowe informacje, ale do tej pory jeszcze nie trenował, a to nigdy nie jest dobry znak.
- Thiago wczoraj trenował po raz pierwszy. Wziął udział w praktycznie całym treningu, ale to niestety nie oznacza, że jest gotowy, aby wrócić do gry w piłkę.
- Zobaczymy co z nim zrobimy, ale jest o wiele bliżej niż tydzień temu. Musimy się zastanowić co z tym zrobić.
Komentarze (6)
Po urazie Fabinho robi się mimo wszystko niewesoło, zwłaszcza w obliczu meczu z Atletico. Dobrze, ze Henderson zdrowy i być może na Hiszpanów będzie już dostępny Thiago.