Informacje kadrowe przed meczem z Mewami
Według doniesień Liverpool najprawdopodobniej będzie mógł skorzystać z Naby’ego Keity podczas domowego sobotniego spotkania z Brighton & Hove Albion.
Pomocnikowi udało się dojść do siebie po brutalnym faulu Paula Pogby, po którym musiał opuścić murawę znoszony przez opiekę medyczną.
- Naby wygląda dobrze. Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni, ale nie zmienia to faktu, że mogło się to skończyć znacznie gorzej – powiedział Jurgen Klopp na piątkowej konferencji.
The Reds wystąpią jednak bez Jamesa Milnera oraz Fabinho.
Milner załapał kontuzję tylnej partii mięśni uda podczas pierwszej połowy meczu z Manchesterem United. Fabinho natomiast nadal wykluczony jest z gry z uwagi na problem z kolanem.
Thiago Alcantara powrócił do treningów z kolegami z drużyny po kontuzji łydki. Na występ w sobotnim spotkaniu jest jeszcze jednak zbyt szybko.
- Sprawa z Fabinho nie wygląda na oczywistą, to trochę bardziej złożony problem. Nie przesadnie, choć na tyle, aby go wykluczyć z gry obecnie. Czekamy na najnowsze analizy, a on sam nie trenował, co zawsze nie jest dobrym znakiem.
- Wczoraj Thiago trenował z drużyną. Uczestniczył w praktycznie całej sesji, ale nie oznacza to, że jest już gotowy do gry, niestety.
- Wciąż czekamy na jego powrót, choć jest tego bliżej z pewnością niż tydzień temu.
Brighton przyjedzie na Anfield bez Dana Burna, który doznał urazu kolana podczas meczu Carabao Cup z Leicester City we wtorek.
Dwójka zawodników Yves Bissouma oraz Adam Webster powracają jednak po dłuższej absencji.
Taylor Richards zgłaszał dolegliwości pleców i został oszczędzony podczas meczu z Leicester City, a Shane Duffy jest ponownie zdolny do gry.
- Burn przeszedł badania i nie będzie dostępny na najbliższy mecz – poinformował Graham Potter reporterów.
- Adam jest bliski występu, choć zagrał ostatnio 60 minut, więc zobaczymy, jak się zregeneruje.
- Bissouma czuje się dobrze po meczu. Dobrze było go widzieć ponownie z nami.
Niezmiennie, Danny Welbeck i Steven Alzate pozostają wyłączeni z gry w drużynie Mew.
Komentarze (0)