Pierwsza porażka w sezonie, 3:2 dla Młotów
West Ham pokonał dziś na London Stadium 3:2 Liverpool, dla którego była to pierwsza porażka w obecnych rozgrywkach. Młoty szybko wyszły na prowadzenie. W 4. minucie rywalizacji po rzucie rożnym Alisson pod naciskiem rywali niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki.
Goście długo protestowali, jednak po interwencji VAR-u gol został ostatecznie uznany.
Liverpoolowi gra przez długie momenty kompletnie się nie kleiła, jednak w 41. minucie przed polem karnym the Hammers sfaulowany został Mo Salah. Do rzutu wolnego podszedł Trent Alexander-Arnold, który po świetnym uderzeniu doprowadził do wyrównania.
W 67. minucie the Reds stracili piłkę w środku pola i nadziali się na kontrę gospodarzy. Bowen obsłużył podaniem Fornalsa, który mimo próby interwencji Alissona w sytuacji sam na sam, pokonał brazylijskiego golkipera.
W 74. minucie podopieczni Davida Moyesa po raz kolejny zaskoczyli dziś Liverpool po stałym fragmencie gry. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najwyżej w polu karnym wyskoczył Zouma, który pokonał Alissona.
W ostatnim kwadransie Klopp dał szanse Origiemu i Minamino. Belgijski napastnik w 83. minucie bardzo sprytnie zachował się w polu karnym i dobrym strzałem lewą nogą pokonał Fabiańskiego.
W ostatniej minucie doskonałą okazję zmarnował jeszcze Sadio Mané, który po bardzo dobrym dośrodkowaniu Alexandra-Arnolda, minimalnie chybił po uderzeniu głową z zaledwie kilku metrów.
West Ham ogrywa Liverpool i przeskakuje ekipę z Merseyside w ligowej tabeli.
Komentarze (198)
VAR 3:0 LIV
Negatywy to wolne wręcz ślamazarne tempo! oraz Andy.
Do kogo on kurwa mać cały czas podaje?Według mnie do nikogo tylko kompletnie "na pałę"-chcę Kostasa,please Jürgen.
Bardzo ciężki mecz ale wygramy to 2:1😁
Wynik 1-1. Ehhhh
Piękna asysta Salaha.
Kostas za Andy'ego od 46. Poza tym nie mamy zbyt wielu opcji w przodzie.
Matip, Andy, Ox i Jota baaaardzo słaby występ. Reszta dostosowała się do poziomu :>
BTW
Kiedy Liverpool ostatnio stracił dwie bramki ze stałego fragmentu gry !? Alisson dziś za*ebał wszystkie bramki, bo ten strzał Fornalsa też był do wyciągnięcia, nawet miał to na rękawicy.
Przy drugiej bramce zamiast starać się wybić to biegamy obok rywala.
Sami sobie strzeliliśmy w sumie te trzy "budy"!
Ale jeszcze cień nadziei na remis po trafieniu Divocka😀
na LFC nie jest to zachowanie
Teraz w dupie to mam ze wystawi Tsimikasa w następnym meczu i że wygra pewnie mecz, bo wtedy GDY TRZEBA wygrać z istotnych powodów to tego nie robimy ale cieszymy się ze zwycięstwa z Atletico co niewiele znaczyło poza wczesnym pewnym awansem.
Kiedy Arnold dal nam bramke i asystę, to Robertson zagral katastrofę, przez co cala nasza taktyka poszła się j3bać, a najlepsze jest to, że przecież nikt nie może powiedzieć że nie mamy nikogo za fatalnego Szkota :D, i tak nie wykorzystujemy teg "bogactwa". A zmiany znowu za późno.
coz ... jak widac potrafi sie zle przygotowac i on, nie jest to trener idealny
Cel na ten sezon to powinna być LM. Tam mamy duże szanse. W lidze nie mamy dojrzałości.
Za wolno,bez pomysłu a występ Andy'ego oraz Oxa a także Diogo po prostu fatalny!
A jest przecież taki Kostas ale Jürgen jest jak zwykle uparty.
Szkoda tych straconych 3 punktów😥
Skończcie narzekać i pierdolić te głupoty 1 mecz nic nie znaczy !!!!!! Graliśmy z bardzo mocną drużyną na wyjeździe chelsea też umoczyła w końcówce i co każdemu może się zdarzyć ja dalej wierzę i wierzyć będę że spokojnie wszystko jest w zasięgu ręki a ta porażka absolutnie nic nie skreśla ale lepiej pierdolić głupoty po 1 porażce a po zwycięstwie jaki to zajebisty LIVERPOOL śmieszne to a raczej żenujące !!!!!
Gratulacje dla West Ham United, można się było spodziewać ciężkiego meczu, ale nie aż tak.
WHU uwypukliło wszystkie nasze słabe strony, ustawili się tak, że musieliśmy rozgrywać piłkę na 40-50 metrze próbując przebić się przez zagęszczony środek, przy okazji pressing pozwalał im na wyjście z szybkimi atakami - zupełnie jak The Reds.
U nas niestety powielane błędy - rzuty rożne - 2 gole i poprzeczka, pierwszy i trzeci gol to niemal kopiuj-wklej. Alisson sam z napastnikami WHU w swoim polu bramkowym, OK - gole na jego konto (zwłaszcza pierwszy), ale gdzie była nasza obrona??
Nie umiemy grać przeciwko zespołom które ustawiają się na 20-40 metrze, jeśli Salah nie ma swojego dnia to robi się ciężko. Ćwiczyliśmy to już w poprzednim sezonie.
Do tego dzisiaj błędy Kloppa - dlaczego Andy wyszedł po przerwie? Jego przydatność w ofensywie jest praktycznie zerowa, Kostas ostatnio grał świetnie, Andy chyba gra za nazwisko.
Jota słabo, mimo goli ten sezon w jego wykonaniu jest rozczarowujący.
Na plus Origi - wiem, że wyszedł wypoczęty na ostatni kwadrans, ale prezentował się znakomicie, powinien dostawać więcej szans, zwłaszcza, że w styczniu na nim będzie się w dużej mierze opierała gra ofensywna.
Trzeba lepić z tego co jest. Jest dobrze tylko Jurgen przegrywa głupimi decyzjami. Dziś Tsimikas dałby nam 3 punkty albo chociaz remis, za to Robertson zabrał nam szanse na cokolwiek. Dziś wiecej piłek szlo na Robbo niz na Arnolda, mimo to mlody Anglik strzelil bramke i doliczył asystę.
Pamiętacie mecze przeciwko zespołom Big Sam?
Dokładnie taka sama sytuacja wystarczy dośrodkowanie w pole bramkowe i jest panika.
WHU trzy celne strzały i trzy gole.
Być może Ali mógł sie zachować lepiej przy drugim golu uważam, że inni zawinili jednak bardziej
Robertson powinien zostać sprzedany dopóki jego wartość na transfermarkt nie spadła.
Thiago z tą tygodniowką raczej nikt nie zatrudni, ale szukałbym jakiegoś klubu do wypożyczenia. Myśle, że Barcelona byłaby chętna.
Matip z Oxem tak samo na sprzedaż. Niedość, że pół sezonu są kontuzjowani to jeszcze grają totalną padakę.
Gościu weź przestań palić co palisz bo Ci zwoje zjarało.
Jeden mecz ale błąd bardzo dotkliwy, nie wiem czy to będzie miało kluczowe znaczenie dla całego sezonu czy nie, jestem mega sfrustrowany ale trzeba iść dalej.
A na temat robertsona powiedział że to najlepszy lewy obrońca na świecie. Niestety, ale to są słowa kloppa.
Klopp jest świetny, ale także popełnił sporo błędów.
Popieram wszystko co powyzej.
Nie wiem, czy to jest kwestia tego, że system przestaje działać, bo kluby z PL się go nauczyły (coraz więcej drużyn stwarza zagrożenie w ten sposób w meczach z nami), czy zawodzi jego wykonanie. Tak czy śmak nie wygląda to obecnie za dobrze w PL.
Gratulacje dla West Hamu, zagrali bardzo dobry mecz, nie kupuję żadnych wymówek odnośnie faulu przy pierwszej bramce, ani odnośnie czerwonej kartki dla Cresswella, bo powinniśmy być w stanie wygrać ten mecz w 11 na 11 i nie tracić tak fatalnych bramek. Czekamy na Arsenal, ale szczerze mówiąc, nie czuję się za pewnie przed tym meczem. Oby coś się zmieniło.
YNWA, miłego wieczoru
Po złym początku,choć chyba niektórzy nie biorą pod uwagę,że grali w 2 i 3 kolejce z Chelsea oraz City,Arteta poprawił grę w defensywie a pomoc a także atak są całkiem niezłe.
Jeżeli nasza defensywa oraz środek powolą grać swoje takim zawodnikom jak Smith-Rowe,Saka czy Auba to możemy mieć przykre sobotnie popołudnie za 2 tygodnie.
I szczerze mówiąc to mam nadzieję ujrzeć w wyjściowej jedenastce Kostasa oraz Divocka na środku a także Curtisa jeżeli będzie dostępny.
Cytując klasyka.
Niestety jest dołek i to trudny dołek, co nie zmienia faktu ze WH wczoraj roznioslby kazda druzyne swiata, nawet dobrze dysponowany Bayern.