Ewolucja gry Trenta Alexandra-Arnolda
W związku ze zmianami taktycznymi dotyczącymi pozycji i roli Trenta Alexandra-Arnolda w Liverpoolu, młody Anglik okazuje się być na ten moment najbardziej kreatywnym zawodnikiem w Premier League.
Pep Lijnders ostatnio zresztą wskazywał, że Liverpool w obecnym sezonie zdecydowanie ewoluował - teraz to na innych zawodnikach niż wcześniej spoczywa ciężar kierowania ofensywą. Jest duża szansa, że miał na myśli właśnie Trenta. Grający na prawej obronie Alexander-Arnold jest w fantastycznej formie, a przemianie ulega także jego styl gry.
Na Anfield zapanowała spora konsternacja, gdy 23-latek został przesunięty przez Garetha Southgate do pomocy podczas wrześniowego meczu z Andorą. Mówiło się wręcz o frustracji Jürgena Kloppa, który uważał, że zmiana pozycji gry Trenta nie jest potrzebna. Chłopak i tak znajdzie odpowiednie przestrzenie. Sam zawodnik natomiast przyznawał, że to była raczej dodatkowa przeszkoda niż pomoc.
- Myślę, że to była jedna z rzeczy, która nie poszła najlepiej. Stałem tam i starałem się znaleźć odpowiednią przestrzeń, zamiast niespodziewanie wdzierać się w kolejne strefy boiska i konfudować rywali. Wtedy czuje swobodę, wiem kiedy mam to zrobić - mówił Trent.
Faktem jest to, że Alexander-Arnold - nawet grając na prawej obronie - już w tym momencie jest kreatorem środka pola. Już teraz jest "playmakerem" Liverpoolu. Kevin De Bruyne jest jednym z najkreatywniejszych zawodników w Premier League. Następca piłkarza Manchesteru City nie jest pomocnikiem. Jest prawym obrońcą.
Oczekiwana suma asyst Alexandra-Arnolda – jakościowa miara stworzonych szans – wynosi w tegorocznym sezonie Premier League 4,10. Dla przykładu drugim zawodnikiem w tej kategorii jest Bruno Fernandes z wynikiem 2,66. Przepaść jest gigantyczna.
Przede wszystkim zmieniły się pozycje, z których potencjalne szanse są tworzone. Alexander-Arnold od momentu wdarcia się do pierwszej drużyny Liverpoolu był wyjątkowym ofensywnym prawym obrońcą. Jego umiejętność dośrodkowywania jest niesamowita.
Teraz ma znacznie więcej niż tylko to. Analizując podania zagrywane przez Trenta w obecnym sezonie, można zauważyć, że wiele z nich to "skośne", precyzyjne podania za defensywę rywali. W dodatku wykonywane są ze stref od lat preferowanych przez De Bruyne.
- Jeśli oglądasz nasze mecze to pewnie zauważasz, że pozycja Trenta się zmieniła. Nie w każdym spotkaniu, ale w tych, gdzie to jest możliwe. Nie ma sensu ani powodu, aby robić z niego pomocnika - mówił Klopp we wrześniu.
- Zawodnicy często grają wszędzie, zwłaszcza ci najlepsi. Są po prostu wszędzie. Jasne, Trent nie bywa za często na lewym skrzydle, ale po prawa strona boiska jest jego - dodawał Niemiec.
Mapa przedstawiająca strefy, w których znajdował się Trent na prawym skrzydle
W ostatnich dwóch sezonach Alexander-Arnold dużo w ofensywie, przyczyniając się do dominacji Liverpoolu. W tym sezonie wzrósł także jego udział w grze pod bramką rywali, w wyniku czego jeszcze bardziej rośnie wpływ na grę 23-latka.
I tak, stałe fragmenty wciąż są ważnym ogniwem w grze Anglika. W trakcie bieżącego sezonu Alexander-Arnold stworzył więcej okazji ze stałych fragmentów gry, niż jakikolwiek inny zawodnik. Ale warto zauważyć, że wzrosły także jego statystyki w bezpośrednim rozegraniu.
Szanse stwarzane przez Alexandra-Arnold w otwartej grze na przestrzeni sezonów
Na tacy widoczne jest to, jak ten trend rósł w ciągu ostatnich pięciu sezonów ligowych. Wykres przedstawia opowieść o człowieku, który nie tylko doskonali swoje umiejętności, ale także o drużynie, której styl przystosował się w taki sposób, aby w stuprocentowy sposób wykorzystywać wyjątkowy zestaw umiejętności Trenta.
Nie ma nic dziwnego, że Liverpool koncentruje swoje ataki na prawym skrzydle, na którym gra także szalenie niebezpieczny Mohamed Salah. To co może jednak wydawać się nieoczywiste, to odpowiedzialność jaka spoczywa na barkach Trenta.
Prawy obrońca zagrał w obecnym sezonie osiem podań na dobieg. Dwa razy więcej niż jakikolwiek pomocnik Liverpoolu. "Piłka w obiegu" to wewnątrzdrużynowa nazwa na pewien konkretny styl gry. Gdy futbolówka dociera do Alexandra-Arnolda, jest to moment, w którym zespół przestawia się na kreację, a on próbuje podania.
Podania na dobieg Alexandra-Arnolda
- Tak szczerze mówiąc to wszystko polega na grze z dużą swobodą. Dostaliśmy pozwolenie na to, aby grać tak jak lubimy, wychodzić i tworzyć kolejne sytuacje. Atakować i sprawiać trudności rywalom. To najlepsze uczucie - wyjaśniał Anglik.
To podejście znajduje swoje odzwierciedlenie w liczbach. Wzrosła nie tylko ilość szans, które tworzy Alexander-Arnold, ale także ogólna jego ogólna jakość. Statystyka oczekiwanych asyst wzrosła około dwukrotnie w stosunku do trzech poprzednich sezonów.
Oczekiwane asysty Trenta
Na przedstawione wyżej kwestie z pewnością nie wpływa jeden czynnik. To wciąż jest młody piłkarz, który dojrzewa. Stwarza przy tym coraz więcej szans. Te w dodatku są jeszcze lepsze i kreowane z nowych miejsc. Jednak nie należy nie doceniać korekt taktycznych, które mają miejsce.
- Niektórzy myślą, że gdyby grał wysunięty wyżej o 10 jardów to miałby większy wpływ na grę. Szczerze mówiąc nie wiem czy da się być jeszcze bardziej wpływowym zawodnikiem niż Trent Alexander-Arnold w ostatnich latach - komentował kiedyś Klopp.
Cóż... wygląda na to, że jednak się da.
Adam Bate
Komentarze (7)
Kiedyś włączałem mecze Liverpoolu żeby oglądać grę Gerrarda, teraz z przyjemnością patrzy się na grę Trenta.