Trent o znakomitym meczu the Reds
Trent Alexander-Arnold był szczęśliwy udzielając pomeczowego wywiadu po dzisiejszym pojedynku z Arsenalem na Anfield. Gospodarze nie pozostawili większych złudzeń Kanonierom, wbijając gościom z Londynu 4 gole.
Sadio Mané, Diogo Jota, Mohamed Salah i Takumi Minamino wpisali się na listę strzelców, co zaowocowało efektownym triumfem 19-krotnego mistrza Anglii.
Alexander-Arnold zaliczył dziś 2 asysty i nie ukrywał dużej satysfakcji po meczu.
- Dokładnie takiego występu potrzebowaliśmy! Meczów na tym poziomie oczekujemy po sobie. Byliśmy ogromnie rozczarowani po porażce z West Hamem. Zespół na naszym poziomie nie może pozwalać sobie na takie rezultaty. W Premier League każda strata punktów jest bolesna i kosztowna. Dziś zrehabilitowaliśmy się w najlepszy sposób z możliwych - mówił tuż po meczu wychowanek Liverpoolu.
- Czyste konto, cztery bramki, czego więcej wymagać od chłopaków? Zaliczyliśmy naprawdę udane zawody. Rywale dobrze się bronili i w pierwszej odsłonie ciężko było nam ich złamać. W końcu nam się to udało, kolejne gole były efektem ciężkiej pracy zespołu.
- Intensywność i nasza agresja na pewno nam pomogły. W pierwszej połowie nie miało to jeszcze przełożenia na okazje bramkowe, lecz w drugiej już tak. Pierwsze 15-20 minut po przerwie było znakomite pod tym względem. Całkowicie ich zdominowaliśmy. Wrzuciliśmy wysoki bieg i nim zdążyli się zastanowić, widzieli przed sobą czerwone koszulki.
- Chcieliśmy ich stłamsić, nie dać im metra wolnej przestrzeni. Druga połowa była znakomita w naszym wykonaniu.
- Zawsze staram się pomagać drużynie, najmocniej jak potrafię - odpowiedział TAA dziennikarzowi, który zaznaczył, że w ostatnich 6 meczach, wliczając klub i reprezentacje, zanotował 9 asyst.
- Broń, kreuj okazje bramkowe kolegom i strzelaj bramki. Na tym opiera się moja gra i cieszę się, że miałem dziś okazję 2 razy otwierać partnerom drogę do siatki. Cieszę się, że jestem w wysokiej formie i chcę ją utrzymać, gdyż czeka nas teraz prawdziwy maraton meczowy. Nadchodzi seria częstych i ważnych spotkań, zatem dobra dyspozycja będzie na wagę złota - kontynuował Anglik.
- Mamy w zespole najlepszych piłkarzy na świecie, więc asystowanie im jest niesamowitą przyjemnością. Popatrzcie na Takiego. Wchodzi z ławki i strzela gola. Cieszę się, że mamy jakościowych zawodników w kadrze, którzy w przypadku urazów są w stanie wejść na boisko i wykonać dobrze swą robotę. Fantastycznie, że możemy dokonywać zmian, a zawodnik, który wchodzi z ławki sprawia, że nasz poziom nie obniża się - podsumował Alexander-Arnold.
Komentarze (1)
3️⃣7️⃣ ALEXANDER-ARNOLD
3️⃣4️⃣ De Bruyne
3️⃣1️⃣ Robertson
3️⃣0️⃣ Salah