TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1620

Pięć głównych tematów po zwycięstwie z Arsenalem


Liverpool zdecydowanie odpowiedział na obniżkę formy przy pierwszej możliwej okazji, pokonując 4:0 Arsenal w sobotę na Anfield.

The Reds musieli rozmyślać o swojej porażce z West Ham United w czasie przerwy międzynarodowej, ale po powrocie do Premier League zasłużenie wygrali z Arsenalem, prezentując ofensywny i skuteczny futbol. 

Strzał głową Sadio Mané dał w pierwszej połowie bazę, na której gospodarze z radością budowali w drugiej części spotkania, kiedy to Diogo Jota, Mohamed Salah i rezerwowy Takumi Minamino powiększyli rozmiary zwycięstwa Liverpoolu pięknymi golami.

Oto pięć najczęściej omawianych kwestii po meczu z The Gunners...

Liverpool błyszczy

Zespół Jürgena Kloppa potrzebował czasu, by przejąć kontrolę nad sobotnim meczem, a gdy zaczął wreszcie dochodzić do sytuacji strzeleckich w pierwszej połowie, na posterunku był dobrze dysponowany Aaron Ramsdale.

Jednak po tym jak Mané w 39. minucie precyzyjnym strzałem głową dał swojemu zespołowi prowadzenie, The Reds wrzucili wyższy bieg ku uciesze zachwyconych miejscowych kibiców.

Najpierw Jota zatańczył obok Bena White'a i Aarona Ramsdale'a, w pełni wykorzystując niecelne podanie Nuno Tavaresa, a potem Liverpool - do tej pory rozkręcający się - dorzucił jeszcze dwa gole po składnych zespołowych akcjach.

Alisson Becker do Tsimikasa, Tsimikas do Joty, Jota do Mané, Mané do Salaha - sześć kontaktów otworzyło drogę do niesamowitej trzeciej bramki, zanim kolejna płynna akcja z udziałem Hendersona, Mané, Salaha i Trenta Alexandra-Arnolda rozdarła zespół rywali i pozwoliła na zdobycie łatwego gola Minamino.

- To było połączenie dojrzałego i bardzo ekscytującego występu - mówił Klopp po ostatecznie przekonującym zwycięstwie nad zespołem, który przed meczem był w tabeli ligowej tuż za Liverpoolem i nie przegrał od ośmiu kolejek.

- Było wiele ekscytujących momentów, były wspaniałe bramki, wysoki pressing, kontrpressing. No i oczywiście wykończenie akcji, które pozwoliło nam osiągnąć tak wspaniały rezultat.

TAA

Po hat-tricku asyst w poniedziałkowym pogromie reprezentacji Anglii z San Marino Trent Alexander-Arnold wrócił do obsługi swoich partnerów, dorzucając wczoraj dwie kolejne asysty w klubie.

To po mocnym, dochodzącym dośrodkowaniu zawodnika z numerem 66 ze stałego fragmentu gry z prawej strony Mané stanął przed szansą, która dała pierwszego gola niedługo przed przerwą - była to 50. asysta Anglika dla Liverpoolu we wszystkich rozgrywkach.

Później wyszedł jeszcze w pole karne, gdzie otrzymał podanie Salaha i posłał niskie dośrodkowanie w kierunku drugiego słupka do Minamino. Reprezentant Japonii strzelił czwartą bramkę dla gospodarzy, ustalając wynik meczu.

W sumie Alexander-Arnold zanotował dziewięć asyst i gola w ostatnich sześciu występach dla reprezentacji i klubu.

- Dobrze się czuję na boisku, gram ze swobodą - mówił po meczu.

- Odnajduję się w innych miejscach niż dotychczas, częściej mam możliwość zranienia rywala.

- Tak więc wszystko idzie naprawdę dobrze i chcę po prostu utrzymać tę formę. To jezt poziom, którego od siebie oczekuję, muszę go utrzymać przez resztę sezonu.

2 × 15

Podopieczni Jürgena Kloppa zdobywali co najmniej dwa gole w każdym ze swoich ostatnich 15 spotkań we wszystkich rozgrywkach.

Żeby oddać kontekst, The Reds są pierwszą drużyną w angielskiej ekstraklasie, która zanotowała taką serię, od czasów gdy zespół Wolverhampton Wanderers strzelał gole w kolejnych 16 meczach w 1939 roku.

The Reds zdobyli 53 gole w 18 spotkaniach w tym sezonie, dobijając do 50-ki szybciej niż kiedykolwiek wcześniej pod wodzą Kloppa.

Liverpool uczynił swoisty nawyk z odprawiania z bagażem goli Kanonierów na Anfield - przed wczorajszym zwycięstwem 4:0 The Reds wygrywali 3:1, 4:0, 5:1, 3:1 i 3:1 na przestrzeni ostatnich pięciu sezonów.

Wyjątkowe jubileusze

Pośród emocji związanych z dążeniem do zwycięstwa The Reds miały miejsce trzy szczególnie ważne wydarzenia dotyczące zawodników, którzy zostali wprowadzeni z ławki przez Kloppa.

Pojawienie się na boisku Hendersona oznaczało dla niego 500. występ w karierze klubowej, niemal dokładnie 13 lat po debiucie - w nim również wszedł z ławki w meczu Sunderlandu z Chelsea.

Zdecydowaną większość spośród 500 występów Henderson zaliczył oczywiście w barwach Liverpoolu - dokładnie 408.

Tymczasem Minamino mógł cieszyć się ze swojego pierwszego gola na Anfield niemal dwa lata po swoim przybyciu do klubu z Red Bulla Salzburg - i 44 sekundy po wejściu z ławki - gdy ustalał wynik spotkania przed trybuną The Kop.

Wcześniej Japończyk miał siedem goli strzelonych dla The Reds na wyjazdach.

Swój progres w drużynie seniorskiej kontynuuje także Tyler Morton, który zaliczył swój debiut w Premier League, zmieniając w końcówce Thiago Alcântarę.

Pomocnik klubowej akademii zaliczył do tej pory dwa występy w Carabao Cup.

Moje miasto, moi ludzie, moje serce...

Przed rozpoczęciem meczu na Anfield na The Kop pojawił się nowy baner.

Był to przekaz autorstwa grupy fanów Spion Kop 1906 o treści: "Moje miasto, moi ludzie, moje serce”. Wiadomość ta wykorzystywała tekst przeboju Jamiego Webstera pt. "This Place" i miała być wyrazem solidarności. 

- Po ostatnim tygodniu ważne jest, by pamiętać, że to, co nas jednoczy, jest większe niż to, co nas dzieli - opublikowało konto Spion Kop 1906. 

- Jedność to siła. Moje miasto, moi ludzie, moje serce.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com