Clarkson nie radzi sobie w Blackburn
Daniel Ainsworth, pracujący jako redaktor w serwisie Blackburn, podzielił się swoją opinią na temat Leightona Clarksona, który został w tym sezonie wypożyczony przez Liverpool do Wędrowców.
Młody pomocnik nie podążył ścieżką Harveya Elliotta i póki co ma spore problemy z regularną grą na zapleczu Premier League.
Clarkson urodził się w Blackburn, więc Rovers to klub jego dzieciństwa. Wydawało się, że to może znacznie ułatwić mu aklimatyzację w zespole, jednak nie wszystko przebiega po myśli młodego pomocnika. Grający w środku pola zawodnik nie może odcisnąć na razie swojego piętna na grze ekipy z Ewood Park.
- Ma póki co spore trudności z regularnymi występami. Pamiętam, że trener próbował go ustawiać w roli fałszywej '9'. Kompletnie mi nie pasował do tej roli. Lewis Travis gra na swojej pozycji i jest jednym z pierwszych wyborów menadżera przy ustalaniu składu. Pozostała dwójka to John Buckley i Joe Rankin-Costello. Tak najczęściej grają Rovers w środku pola. Pamiętam jedno spotkanie, w którym Clarkson zagrał w pomocy i zaliczył wtedy asystę.
- To było w meczu z WBA na Ewood Park. Zagrał zewnętrzną częścią stopy do Bena Breretona Diaza, który trafił do siatki. Popisał się świetną asystą, ale od tamtej pory jakby się zaciął. Ciężko mu się teraz przebić do składu. Moim zdaniem kontuzja, albo zawieszenie któregoś z chłopaków sprawi, że może otrzymać swoją szansę. W przeciwnym razie kiepsko to widzę.
- Leighton jest ciepło przyjmowany przez kibiców. Jest lokalnym chłopakiem, więc zawsze może liczyć na wsparcie fanów.
- W ostatnich latach mieliśmy wielu wypożyczonych piłkarzy, którzy z marszu wzmacniali siłę zespołu. Clarkson ma jednak problem. Nie znajduje się na komfortowej pozycji i gra ogony. Szczerze to nie zdziwiłbym się, gdyby w styczniu wrócił do Liverpoolu.
- Harvey Elliott, który grał tu w zeszłym sezonie, momentalnie przebił się do zespołu, nabrał pewności siebie i robił kapitalne rzeczy na boisku. Ciężko mi teraz wyobrazić sobie Clarksona, notującego regularne występy.
- Wydaje mi się, że w poprzednim sezonie Rovers wymieniali więcej podań na boisku, a teraz prezentują futbol bardziej bezpośredni, co nie do końca odpowiada Clarksonowi.
Komentarze (3)