Zabawny komentarz Robertsona
Andy Robertson pokusił się o zabawny komentarz w mediach społecznościowych, który bardzo przypadł do gustu fanom Liverpoolu.
The Reds we wczorajszym spotkaniu długimi momentami dominowali na Molineux, lecz nie potrafili przechylić szali na swoją korzyść, co było jeszcze bardziej istotne w kontekście porażki Chelsea z West Hamem.
Wprowadzony z ławki rezerwowych Divock Origi wykorzystał podanie Mo Salaha i postawił kropkę nad 'i' w Wolverhampton.
- Wow, niesamowite uczucie! Zawsze walczymy do samego końca. Pewnego dnia zabiorę moje wnuki pod pomnik Divocka Origiego, co za gość - napisał Robbo.
Origi wpisał się już na stałe do historii Liverpoolu dzięki 2 bramkom na Anfield w rewanżowym półfinale Ligi Mistrzów z Barceloną. Strzeliłr również gola w madryckim finale z Tottenhamem, pieczętując zdobycie 6 Pucharu Europy przez Liverpool.
Komentarze (10)
a Hendo dalej musi udowanidać :D
internetowi znawcy ja jebe
a pewnie nawet na orliku jestes w 8 skladzie ;)
ale słaby jak był tak będzie bo jest!
Robertson grzecznościowo napisał komentarz pewnie jeszcze emocje po meczu towarzyszyły
Jeden gol (bardzo ważny) niczego nie zmienia, chociaz może nadzieja w tym że naprawdę ktoś się da nabrać że on jest dobry i go kupi!