Liverpool wypunktował Milan na San Siro!
Liverpool niczym wytrawny bokser wypunktował drużynę AC Milan i pozbawił ekipę z Włoch jakichkolwiek złudzeń na dalszą grę w europejskich pucharach na wiosnę. Wynik spotkania otworzył w 29. minucie Fikayo Tomori, lecz kilka minut później rezultat wyrównał Mohamed Salah. W 55. minucie bramka Divocka Origiego przechyliła szansę zwycięstwa na korzyść the Reds. Liverpool skończył fazę grupową Ligi Mistrzów z kompletem 18 punktów.
Dwa pierwsze kwadranse spotkania na San Siro przebiegły w dość spokojnym tempie. Obie ekipy grały dość chaotycznie, przez co poziom widowiska przypominał przedsezonowe sparingi.
W 29. minucie drużyna gospodarzy za sprawą trafienia byłego piłkarza Chelsea, Fikayo Tomoriego wyszła na prowadzenie. Zawodnik Milanu wykorzystał niefrasobliwość w ustawieniu graczy Liverpoolu przy dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Po odbiciu futbolówki przez Alissona Tomori z bliskiej odległości dobił piłkę do bramki.
Trzy minuty później Origi mógł skutecznie odpowiedzieć, ale uderzenie z kilku metrów Belga zostało zatrzymane przez Maignana. Jednak co się nie udało Origiemu, udało się Salahowi. Egipcjanin w 36. minucie doprowadził do wyrównania. Dynamiczne wejście w pole karne Oxlade'a-Chamberlaina zasiał zamęt w szykach obronnych ekipy Milanu. Anglik oddał strzał, który sprawił dużo problemów Maignanowi. Golkiper odbił piłkę przed siebie, a do niej pierwszy dopadł Mohamed Salah i efekt końcowy mogliśmy oglądać kilkukrotnie na powtórkach.
Dziesięć minut po wznowieniu drugiej połowy Liverpool zadał drugi bolesny cios rywalowi z Mediolanu. Bramka Divocka Origiego wysunęła drużynę Kloppa na prowadzenie. Maignan zdołał wybronić strzał Sadio Mané, ale przy główce Origiego nie miał już nic do powiedzenia.
Frustracja Milanu po stracie bramki na 1:2 z każdą minutą narastała. Gospodarze nie potrafili skutecznie zagrozić bramce Liverpoolu przez resztę spotkania i podopieczni Jürgena Kloppa dość spokojnie dowieźli prowadzenie do ostatniego gwizdka arbitra.
Składy
Liverpool: Alisson - Williams (90'+3 Bradley), Phillips, Konaté, Tsimikas - Oxlade-Chamberlain, Morton, Minamino (90'+3 Woltman) - Salah (64' Gomez), Origi (80' Fabinho), Mané (64' Keïta)
Milan: Maignan - Kalulu (65' Florenzi), Tomori, Romagnoli, Hernández - Tonali (59' Saelemaekers), Kessié - Messias, Diaz (59' Bennacer), Krunić (83' Bakayoko) - Ibrahimović
Komentarze (111)
Ox i Salah w ofensywie najlepsi.
Oby z naszą wygraną.
Dobry występ Nata.
Mo The King🤴
Ibrahimovic słabo, Konate go wyłącza z gry, również sprytnymi wejściami kontaktowymi, dziwne ze Zlatan sobie z tym nie radzi.
Gdybyśmy wyszli na galowo to byłoby raczej po meczu po 45 minutach. Ale nawet w rezerwowym ustawieniu nie dajemy Milanowi pograć.
"OK Mo, ładna bramka 🥱🥱".
"Macie rację chłopaki 🥱🥱😴😴😴"
Milan osłabiony ale u nas ledwo trzech podstawowych graczy w pierwszym składzie wyszło
Pomoc Milanu nie istniała, a jednak Kessi i Tonali to przecież liderzy tej drużyny. Morton wyglądał jak profesor na ich tle.
Na koniec upokorzenie Milanu dzieciakami z akademii.
Z jednej strony LM zweryfikowała kluby włoskie (Juve z CFC, Milan, Inter z Realem), z drugiej pokazała siłę Premier League.
My rezerwami wygrywamy z Porto i Milanem, pięknie.
Gramy o pietruszkę na wyjeździe. Oni o życie u siebie. My wystawiamy trzech podstawowych graczy w składzie (Salah, Mane i Ali), reszta to ławkowicze i Morton. Wstyd Milan wstyd.
Panie Tomori, w ramach wyjaśnienia....
Nie, nie jesteście gorsi od Liverpoolu. Jesteście gorsi od rezerw Liverpoolu. A za ten babol co Pan popełnił przy stracie bramki, to u nas byłby Pan szóstym wyborem do składu, zaraz za Philipsem, który Pana zjadł dzisiejszym występem. Takze jeszcze Wam daleko do elity europejskiej.
Bardzo chciałem aby to Milan wyszedł razem z nami z grupy, ale teraz żal mi tego Porto.
Szkoda, że to nie wystarcza na ogórki z Premier League...
A jak Salah gra to Mane też musi bo się obrazi :) Ostatnio Klopp jak ich ściąga to często jednocześnie żeby żaden nie czuł się pokrzywdzony. Gwiazdy są czasem jak dzieci i Boss to rozumie a styl zarządzania drużyną ma taki jaki ma więc jeśli może to spełnia ich zachcianki.
No to kase na wzmocnienie II linii w przyszlym sezonie -;) juz samymi premiami w LM zarobilismy.
Za gre w grupie 15,65 miliona ,do tego 6*2,8 Euro za wygrane co daje 16,8 miliona Euro i za awans do 1/8 jeszcze 9,6 czyli w sumie 42,04 miliona Euro.
Tak wiec do boju FSG!
Może lepiej wejdź sobie na drzewo.
Dawno nie pojawił się tutaj tak idiotyczny komentarz .