SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1423

Xabi Alonso wspomina finał w Stambule


Xabi Alonso opowiedział o tym co działo się w szatni w przerwie pamiętnego finału Ligi Mistrzów pomiędzy Liverpoolem, a Milanem w 2005 roku. Hiszpan wspomniał także swoje ogólne wrażenia związane z meczem i emocje, które towarzyszyły jemu i zespołowi.

- Milan grał tak łatwo i spokojnie - powiedział Alonso w wywiadzie dla UEFA.

- My też bardzo ułatwialiśmy im zadanie. Ok, mieliśmy piłkę, ale nie stwarzaliśmy sobie sytuacji. 

- Nie byliśmy groźni. Pamiętam, że w przerwie byłem bardzo rozczarowany swoim występem.

- Niektórzy piłkarze byli naprawdę załamani, a ich miny mówiły: "Już po wszystkim", albo "Nie mamy szans".

- Z kolei Rafa nie dał nam emocjonalnego przemówienia w stylu: "Musicie zmienić to", albo "Oni na to nie zasłużyli, musicie..". 

- Jego przemowa była bardzo taktyczna. Wytłumaczył nam co robiliśmy źle i co musieliśmy zmienić. Powiedział: "Zobaczymy co się wydarzy".

Liverpool do przerwy przegrywał 0:3. W drugiej części gry wszystko się jednak odmieniło, a The Reds doprowadzili do wyrównania. Didę pokonali wtedy Gerrard, Smicer, a także Xavi Alonso, który wykonał pierwszego karnego w profesjonalnej karierze.

- Gol Steviego dał nam nadzieję. To pokazało, że zaczynamy grać lepiej.

- Gdy Vladi zdobył drugą bramkę to powiedzieliśmy sobie: "Tak, możemy to zrobić!".

- Czułem, że trzecie trafienie wisi w powietrzu. To był mój pierwszy rzut karny w profesjonalnej karierze. Nigdy wcześniej tego nie robiłem.

- Byłem zdecydowany, gdzie uderzę. Sam karny nie był zły, ale Dida popisał się świetną interwencją.

- Zareagowałem jednak najszybciej w swojej karierze, a po dobitce byłem jak nowo narodzony. 

Ostatecznie Liverpool wygrał po serii rzutów karnych, w której bohaterem był Jerzy Dudek. Polski bramkarz obronił decydujący strzał Shevchenki, dzięki czemu The Reds sięgnęli po swój piąty puchar Europy. Dla Xabiego Alonso był to moment ogromnego szczęścia.

- Eksplozja radości. Euforia - kontynuował Alonso.

- Zacząłem biec i nawet nie myślałem co robię. Najlepszą rzeczą oprócz radości z twojego osiągnięcia jest świadomość, że uszczęśliwiłeś tych wszystkich ludzi.

- Jak bardzo uszczęśliwiłeś fanów Liverpoolu. To zapadło w naszą pamięć i dało nam ogromną dumę.

- Po tylu latach myślę, że to jest najlepsza rzecz. To dla kogo graliśmy. Bez kibiców futbol jest niczym.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak skończyło się marzenie Ojo  (0)
21.11.2024 16:29, Tomasi, thisisanfield.com
Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (20)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com