Carragher o Mortonie i korespondencji z jego ojcem
Jamie Carragher ujawnił swoją rozczulającą wymianę zdań z ojcem Tylera Mortona, po zwycięstwie Liverpoolu 2:1 nad AC Milan.
Menadżer The Reds, Jürgen Klopp dał szansę występu w pierwszej drużynie w spotkaniu Ligi Mistrzów na San Siro wielu młodym zawodnikom, a Morton był jednym z tych, którzy zostali wystawieni w wyjściowym składzie.
18-latek znalazł się w wyjściowej jedenastce Liverpoolu, która dwa tygodnie temu pokonała Porto 2:0 na Anfield i po raz kolejny wykorzystał swoją szansę, prezentując się imponująco we Włoszech.
Morton, który jest w klubie od siódmego roku życia, wystąpił już dla The Reds w Carabao Cup, Lidze Mistrzów oraz Premier League i pozostawił po sobie dobre wrażenie wśród kibiców.
Carragher był jednym z tych, którzy byli zachwyceni, że nastolatek po raz kolejny odcisnął swoje piętno w najważniejszych rozgrywkach w Europie i podzielił się treścią rozmowy za pośrednictwem SMS-ów z ojcem Mortona, po tym, jak ogłoszono, że rozpocznie on mecz od pierwszej minuty.
- Ktoś właśnie odpisał mi na wiadomość, zobaczmy - powiedział były obrońca Liverpoolu po zakończeniu spotkania na antenie CBS Sport.
- Przed meczem wysłałem SMS-a do taty Tylera Mortona "cudownie, bardzo cieszę się waszym szczęściem", napisałem.
- "Nie mogę w to uwierzyć. Wow, dziękuję", odpowiedział - cytował Carragher.
- Tak jak mówiłem, to jego ojciec! Mój syn też był w Liverpoolu, teraz zawodnicy pojawiają się tam w naprawdę młodym wieku, około sześciu lat.
- Obserwowałem tę grupę zawodników. Jest jeszcze jeden chłopak na ławce, James Norris, który dziś nie wszedł do gry.
- Widziałem jak przechodzą przez system szkolenia, są teraz w wieku 18 lub 19 lat, gdzie muszą wyrobić sobie markę w drużynie.
Carragher zagrał w wygranym przez Liverpool 1:0 meczu na San Siro w 2008 roku, kiedy to podopieczni Rafy Beniteza wyeliminowali Inter Mediolan w 1/8 finału Ligi Mistrzów.
W pełni świadomy tego, jak wyjątkowe jest to miejsce, urodzony w Bootle obrońca zdawał sobie sprawę z tego, jak wielką chwilą będzie dla Mortona takie spotkanie w wieku 18 lat.
- Uważam, że Tyler Morton był znakomity w środku pola, był fantastyczny. Nastoletni zawodnik grający dla Liverpoolu, któremu kibicował od dziecka, jednego z największych klubów w europejskiej piłce, na San Siro - powiedział.
- San Siro jest jednym z legendarnych obiektów, grałem tam tylko raz, kiedy byłem przed trzydziestką i dla mnie było to coś niesamowitego, niewiarygodnego.
- Jak już powiedziałem, dla rodziny, matek i ojców, a także dla Jürgena Kloppa, dawanie szansy tym chłopakom jest wyjątkowe. On naprawdę daje im okazję, by się pokazali.
Komentarze (1)