Phillips złamał kość policzkową
Nathaniel Phillips wypada z gry na kilka tygodni po tym jak w meczu z Milanem doznał złamania kości policzkowej. Klubowy sztab medyczny potwierdził już, że kontuzja obrońcy nie wymaga operacji.
Phillips powinien wrócić do gry już w następnym roku, a do tego czasu będzie wykonywał indywidualny plan treningowy.
Komentarze (9)
Niech się spokojnie kuruje, wystarczy że wróci na Shrewsbury (chyba że wcześniej go sprzedamy).
Na swoją pensję już zarobił, mógłby to Virgil albo Joel mieć złamaną kość.
A wcześniej sobie nawinął Zlatana i jeszcze jednego w polu karnym.