Występ Joty z Aston Villą pod znakiem zapytania
Liverpool będzie musiał ocenić dyspozycję Diogo Joty przed jutrzejszym meczem z Aston Villą w Premier League. Napastnik doznał stłuczenia w ostatnim spotkaniu przeciwko Wolves i nie wrócił jeszcze do pełnych treningów.
- Diogo poczuł coś po ostatnim meczu ligowym i do tej pory nie trenował. Zobaczymy, być może weźmie udział w dzisiejszym treningu i wtedy będzie opcją na jutrzejszy mecz. Jednak jeśli nie będzie go na treningu to nie zagra - powiedział Jürgen Klopp na dzisiejszej konferencji prasowej.
Niemiec wyjaśnił także dlaczego Divock Origi nie wziął udziału we wczorajszym treningu. Napastnik otrzymał dodatkowy dzień na regenerację i będzie jutro do dyspozycji menedżera.
- Z Divockiem chodziło tylko o intensywność. Daliśmy mu dodatkowy dzień na regenerację i myślę, że będzie mógł jutro zagrać. Nie mam też żadnych innych informacji.
Menedżer The Reds skomentował także uraz Natha Phillipsa, który w meczu z Milanem złamał kość policzkową.
- Niestety jest to złamanie. Nie jest tak źle jak mogłoby być - nie potrzeba operacji, a od przyszłego tygodnia będzie mógł trenować z pewnym ograniczeniem, ponieważ każde uderzenie w twarz może sprawić poważne uszkodzenie - wyjaśnił Niemiec.
- Dlatego też musi być ostrożny i jednocześnie zrobić wszystko, aby być w dobrej dyspozycji fizycznej, gdy wróci do pełnych treningów.
- Nie wiem ile dokładnie to potrwa. Myślę, że około czterech, czy pięciu tygodni. Zobaczymy.
Komentarze (11)
Konto założone 10 grudnia z 2 komentarzami. Chyba wiadomo co to znaczy, patrząc na treść komentarzy.