Boss o drugim losowaniu Ligi Mistrzów
Jürgen Klopp przyznaje, że cieszy się na "prawdziwe starcie w Lidze Mistrzów" przeciwko Interowi, po tym jak w losowaniu Liverpool trafił na włoski zespół w 1/8 finał rozgrywek.
Błąd podczas pierwotnego losowania fazy pucharowej, w której The Reds trafili na FC Salzburg sprawił, że zostało ono unieważnione.
Po powtórzonym losowaniu wiadomo, że Liverpool powróci na San Siro, rozgrywając pierwszy mecz na wyjeździe, a następnie Inter przyjedzie na Anfield.
Jürgen, po raz drugi dzisiaj, jakie są Twoje wrażenia po losowaniu?
- Musiałem czekać 54 lata, aby po raz pierwszy zmierzyć się z zespołem z San Siro, a teraz stanie się to dwa razy w ciągu trzech miesięcy, więc to dobra wiadomość! Wszystko w porządku. Oczywiście, jest to trudne losowanie. Są liderami ligi włoskiej, to dobra drużyna w dobrej dyspozycji. Zobaczymy, jak sprawy potoczą się do czasu naszego spotkania w lutym.
To zespół z kilkoma zawodnikami, którzy mają duże doświadczenie z gry w Premier League...
- Tak, Sancheza i Dzeko są nam dobrze znani, a Lautaro Martinez to chyba jeden z najbardziej ekscytujących napastników na świecie. Simone Inzaghi jest tam pierwszy rok, w poprzednim sezonie byli mistrzami, ale to jest droga Liverpoolu, nigdy nie jest łatwo, ale mamy szansę i zobaczymy co uda się zrobić. To prawdziwe spotkanie Ligi Mistrzów i nie mogę się go doczekać.
Czy uważasz, że ponowne losowanie po błędzie podczas pierwszego, było słuszną decyzją?
- Zdecydowanie. Zobaczyłem to na żywo i pomyślałem "nie można pozwolić, żeby tak zostało, nie ma szans". Zdecydowanie, musiało odbyć się ponownie.
Komentarze (0)