Shearer o kluczu do sukcesu Liverpoolu
Alan Shearer zdaje sobie sprawę, że największy splendor na swoich barkach noszą zazwyczaj ofensywni piłkarze Liverpoolu w osobach Mo Salaha, Sadio Mané, Diogo Joty i Bobby'ego Firmino.
The Reds w miniony weekend pokonali na Anfield 1:0 Aston Villę dzięki bramce Salaha z rzutu karnego, po wcześniejszym przewinieniu w obrębie szesnastki Tyrone'a Mingsa.
Gospodarze musieli mocno zakasać rękawy, by wyrwać z rąk ekipy Stevena Gerrarda komplet punktów.
Były piłkarz Newcastle i reprezentacji Anglii podkreśla wkład duetu stoperów, a także pomocników, dzięki czemu zespół Liverpoolu wreszcie odzyskał 'kręgosłup', którego wyraźnie brakowało w poprzednim sezonie naznaczonym plagą urazów.
- Często rozmawiamy o tym, jak świetnymi piłkarzami w ofensywie dysponuje menadżer Liverpoolu - powiedział Shearer.
- Żeby zagrozić Liverpoolowi musisz przebić się przez ich defensywnych pomocników, jak Henderson i Fabinho, a także przechytrzyć Van Dijka i Matipa. Przyznacie sami, że to cholernie trudne zadanie - mówił Alan w jednym z magazynów podsumowujących zmagania w minionej kolejce Premier League.
- Villa na dobrą sprawę nawet nie była blisko gola w sobotnim meczu. W Liverpoolu wszystko zależy od gry obrońców. Ich organizacja gry stoi na świetnym poziomie. Jeśli grają na 'zero' z tyłu, prawie pewne jest, że będą w stanie strzelić przynajmniej jedną bramkę rywalom.
Powrót Virgila van Dijk jest z pewnością jednym z powodów bardzo dobrej postawy Liverpoolu w defensywie. Czerwoni stracili w lidze w obecnym sezonie tylko 12 goli. Lepiej pod tym kątem radzi sobie tylko Manchester City (9) i Chelsea (11).
Komentarze (0)