Komentarz Andy'ego Robertsona
Andy Robertson postanowił krótko skomentować swoją czerwona kartkę z wczorajszego meczu z Tottenhamem. Lewy obrońca wyleciał z boiska po faulu na Emersonie Royalu w 77 minucie meczu. Wcześniej Szkot rozgrywał bardzo dobre spotkanie, w którym zaliczył gola i asystę.
Po meczu Robertson opublikował krótką wiadomość na swoim koncie na Instagramie.
Zostałem wychowany tak, żeby brać odpowiedzialność, gdy zrobię coś źle. Muszę przyznać, że moje wejście było niewłaściwe i nieprzemyślane. Mój błąd dał im szansę na podjęcie takiej decyzji. Jestem rozczarowany. Najlepiej będzie jeśli nie będę wypowiadał się na temat innych wydarzeń z tego meczu poza tym, że jak dumny jestem z reszty zespołu. Poza mną, chłopaki pokazali wielką klasę w niewiarygodnie trudnych okolicznościach. Dostaliśmy także niesamowite wsparcie w tak trudnych czasach. Szkoda, że nie udało nam się wynagrodzić Wam tego zwycięstwem.
Uważajcie na siebie, YNWA.
Komentarze (2)
Złamałeś linię spalonego, przy golu Keana.
Po faulu na tobie nie było czerwonej kartki.
Asysta!
Gol!!
Czerwona kartka.
Rzadko się zdarza żeby jeden zawodnik uczestniczył w tylu kluczowych akcjach, trzymaj się byku!!!