Lijnders o składzie na Lisy i sytuacji kadrowej
Pepijn Lijnders podał najnowsze informacje na temat składu Liverpoolu przed środowym meczem ćwierćfinałowym Carabao Cup z Leicester City.
Asystent menadżera The Reds rozmawiał z klubowym serwisem we wtorek rano, przedstawiając aktualizacje na temat pozytywnych testów COVID-19 w drużynie, kondycji i prawdopodobieństwa rotacji podczas starcia na Anfield.
W środę mecz w Carabao Cup z Leicester, czy biorąc pod uwagę terminarz, możemy spodziewać się zmian w składzie?
- Tak, wiemy, że znajdujemy się w intensywnym okresie, więc to co zawsze robimy, to ułożenie wyjściowej jedenastki, stworzenie małego planu i dobre przygotowanie. Potem chcemy walczyć w dniu meczu. Skupimy się na sobie, wiemy, że w tych intensywnych okresach potrzebujemy wszystkich zawodników. Wiemy, że to jest coś, czego chcemy, chcemy znajdować się w tych intensywnych okresach, chcemy grać w tych meczach i naprawdę nie możemy się tego doczekać. Chcemy dać naszym fanom pucharową noc pełną wrażeń. To samo robiliśmy wcześniej i to właśnie chcemy zrobić teraz. Niezależnie, czy jest to Leicester u siebie, czy AC Milan na wyjeździe, to tak to działa.
W niedzielę mieliśmy czterech zawodników z podejrzeniem pozytywnych testów na COVID-19. Jak się mają i czy były kolejne pozytywne testy?
- Chłopcy czują się dobrze. Ten wirus jest naprawdę nieprzewidywalny, więc musimy patrzeć na to indywidualnie, na każdego zawodnika z osobna. Zdrowie jest na pierwszym miejscu, więc musimy się upewnić, że nie będziemy się spieszyć, chcemy mieć pewność, że wrócą, kiedy będą gotowi. Ludzie to lekceważą, myślą, że kiedy jest 10 dni kwarantanny, to zaraz po niej, zawodnicy mogą grać od razu następnego dnia, ale piłka nożna tak nie działa. Musisz być w treningu. Ponieważ jest to sport drużynowy, musisz ponownie wczuć się w grę. Najważniejsze jest to, aby byli zdrowi, bezpieczni i abyśmy dali im czas. Po prostu postępujemy zgodnie z wytycznymi i protokołami lekarzy, naszych naukowców. To najważniejsza rzecz.
Mecz z Tottenhamem w niedzielę był naprawdę intensywny. Czy po nim pojawiły się jakieś inne problemy z kontuzjami?
- Nie, mieliśmy szczęście w przypadku kilku starć. Chcę wykorzystać tę okazję, aby pochwalić zespół, ponieważ jeśli tracisz swój kręgosłup, Virgila, Fabinho i Thiago, w dniach poprzedzających taki mecz jak ten, na wyjeździe ze świeżym zespołem Spurs, wiesz, że nie będzie łatwo. Z kolei utrata kapitana w dniu meczu sprawia, że jest to naprawdę trudne. Coś, co lubię w piłce nożnej, co lubimy w piłce nożnej, to fakt, że jest taki moment, w którym wchodzimy na ostatnią odprawę przed meczem, kiedy Jürgen ją organizuje i zostawiamy wszystko za sobą. To jest moment, w którym uzgadniamy sposób myślenia i nie oglądamy się za siebie. Wielkie słowa uznania dla zespołu za to, jak poradził sobie z tymi wszystkimi zmianami. Widzieliście w pierwszej połowie, że mieliśmy 70 procent posiadania piłki i tworzyliśmy szansę za szansą, myślę, że mieliśmy około 12 okazji, a oni mieli pięć w pierwszej połowie, podszyliśmy do meczu we właściwy sposób i stworzyliśmy odpowiednią mentalność. To zasługuje na pochwałę.
W niedzielę Naby i Millie zagrali 90 minut po tym, jak byli kontuzjowani. Czy środa to okazja, by dać trochę więcej minut powracającym do gry chłopakom takim jak Joe Gomez, a także Naby i James?
- Tak, musimy mieć pewność, że postępujemy właściwie w odniesieniu do wszystkich zawodników. Przeszłość pokazała, że potrafimy dokonywać zmian, potrafimy grać po swojemu. To jedyny sposób, grać po naszemu. Nawet jeśli mamy drużynę B, to zawsze jest to plan A. To jest ważne. Spotkamy się dziś po południu, porozmawiamy o zawodnikach, jak się czują, co będzie dobre w nadchodzących spotkaniach. Ale jedyną rzeczą, która jest w naszym umyśle, jest w tym momencie jutrzejsze spotkanie.
Komentarze (11)
Zresztą wytypuję pozostałych:
Kelleher - Williams, Gomez, Konate, Tsimikas - Milner, Morton (lub Henderson), Keita - Gordon, Firmino, Minamino
Wydaje mi się że grek nie zagra. Czyli:
neco-gomez-konate-gallacher/beck
morton-hendo-milner
Tak to widzę..
Z drugiej strony można zastawić dom i postawić u buka na smerfy.
Do tego Caju na bramce
Obrona Neco,Joe,Ibou i chyba jakis mlody albo jednak Kostas
A w pomocy Morton,Milli,Naby altrenatywnie jezeli bedzie dostepny Hendo.
Tutaj nie da sie (prawdopodobnie) niczego innego wymyslic wiec kopiuje niejako wpisy Kolegow.