Liverpool zagra z Arsenalem w półfinale EFL Cup

Bez Salaha, Mane i Keity, w kalendarzu jeszcze ligowe starcia. Jak trwoga to do Origiego.

Chyba najlepszy rywal. Chelsea ma tak szeroki skład, że i wyjściowa 11 i rezerwowi są bardzo mocni, na tym samym poziomie. Tottenham sprzedałby matkę, żeby zdobyć jakiekolwiek trofeum, żeby przestali się z niego śmiać, wiec wyszliby na nas mocnym składem. Tymczasem Armatki i my walczymy o inne cele, a kukuryku cup to jedynie miły dodatek. My o mistrzostwo, Arsenal o miejsce w top 4. Raczej obie ekipy powinny wyjść z kilkoma rezerwowymi. Szkoda tylko, że w terminie meczów Salah, Mane i Keita niedostępni. Ten ostatni dziś był ważnym zawodnikiem przy zwycięstwie.

Z tak przetrzebionym składem jak teraz będzie bardzo ciężko.

Chyba najlepszy dla nas przeciwnik? Z pewnością najwygodniejszy ze swoim stylem.

Fajnie byłoby ich ograć i w finale zagrac z Totkami :d

Losowanie dobre, ale moim zdaniem półfinały również powinny zamykać się w jednym meczu. Ten puchar nie jest aż tak prestiżowy, żeby grać w nim jakiekolwiek mecze rewanżowe. To jest ogromne obciążenie dla zespołów walczących na wszystkich frontach: PL, CL, Carabao i FA Cup.

I znowu mamy starcie syn vs ojciec.
Trzeba "dokopac" mlodemu,niech wie gdzie jego miejsce w szeregu-;)

Na etapie półfinału trzeba już podejść do rozgrywek na poważnie.
Cała czwórka ma tak samo napięty kalendarz, Arsenalowi też ktoś wypadnie z uwagi na PNA.
Fajnie byłoby wygrać Puchar Ligi.
Ciekawostka: skład półfinału identyczny jak skład finałów LM I LE w 2019 roku.