Wywiad z Fabinho
Na kilkanaście godzin przed ligowym starciem z Brentford, Fabinho wyjaśnił, że Liverpool jest gotowy wyciągnąć lekcję z błędów popełnianych w poprzednich meczach.
Poprzednie spotkanie między ekipami miało miejsce we wrześniu. The Reds obejmowali wówczas prowadzenie 2:1 oraz 3:2 jednakże przez brak koncentracji potyczka zakończyła się remisem 3:3.
Liverpool podejmie ekipę the Bees na Anfield w niedzielne popołudnie, a Fabinho oraz reszta drużyny są zdeterminowani, aby pokazać, że odrobili lekcje po wizycie na Brentford Community Stadium. Celem jest pierwsze ligowe zwycięstwo od 16 grudnia.
- Z tego co pamiętam to graliśmy naprawdę nieźle, zdobyliśmy trzy gole. Zazwyczaj, gdy strzelamy rywalom trzy bramki to wygrywamy mecze, ponieważ w defensywie jest równie dobrze - mówił Fabinho w rozmowie z Liverpoolfc.com.
- Tamtego dnia stworzyli sobie jednak odpowiednie szanse. Mieliśmy spory problem z zagrywanymi przez nich długimi piłkami, nie wygrywaliśmy pojedynków powietrznych. Ofensywnie było lepiej, mieliśmy okazję, aby przypieczętować zwycięstwo ale tak się nie stało.
- Uczymy się na naszych błędach i idziemy dalej. Brentford to dobra i niebezpieczna ekipa. Musimy być w pełni skoncentrowani na tym meczu.
- Jestem pewien, że to będzie wymagające spotkanie ale podejmujemy ich w domu. Musimy pokazać najlepszą możliwą piłkę i zrobić wszystko, aby wygrać.
- W tym momencie sezonu ligowego każde trzy punkty są dla nas bardzo ważne. Nie ma znaczenia to z kim gramy. Musimy być tak samo skupieni i starać się wygrywać.
Brentford zmierzy się z Liverpoolem, który w ostatnich tygodniach odnotował wysokie zwycięstwo 4:1 nad Shrewsbury Town w Pucharze Anglii oraz bezbramkowy remis w meczu z Arsenalem, rozgrywanym w ramach półfinałów Pucharu Ligi Angielskiej.
Fabinho w starciu z Shrewsbury dwukrotnie trafiał do siatki - precyzyjnie wykańczając rzut karny oraz po uderzeniu w samej końcówce spotkania.
Reprezentant Brazylii przyznał, że strzelanie bramek nie jest jego głównym celem ani boiskowym zadaniem, ale z chęcią pomoże drużynie także w ten sposób przy każdej nadarzającej się okazji.
- Dla "szóstki" priorytetem jest oczywiście praca defensywna, praca nad utrzymaniem odpowiedniego szyku w meczu. Ale jeżeli mogę mieć jaką sprawczość w innych aspektach meczu, asystując lub strzelając bramki, to oczywiście, że będę niezwykle szczęśliwy! - dodawał Fabs.
- Dobrze było zdobyć dwa gole. Ta, oba padły po stałych fragmentach gry ale takie momenty mają wyraźny wpływ na moje poczucie pewności i procentują w przyszłości.
W obu pucharowych meczach Flaco miał okazję zagrać wspólnie z rodakiem, Roberto Firmino, który wcześniej wykluczony był przez pozytywny wynik testu na koronawirusa.
W meczu z ekipą Shrewsbury, Firo zagrał w charakterystyczny dla siebie, niemal bezczelny sposób. Fabinho spodziewa się, że seria najbliższych meczów będzie dla "dziewiątki" Liverpoolu niezwykle produktywna.
- Wspaniale było ponownie zobaczyć Bobby'ego, który gra i strzela. Naprawdę ładna bramka - komentował.
- Po tych paru urazach i koronawirusie ważne dla niego jest złapanie jak największej ilości minut.
- Teraz będzie miał okazję do rozegrania dwóch lub trzech meczów z rzędu, co jest świetną wiadomością. Wszyscy wiemy jak ważnym jest dla nas zawodnikiem.
- To naprawdę kapitalny zawodnik, który wnosi na boisko mnóstwo jakości. Jeszcze pokaże, że jest tym samym Bobbym. Będzie strzelał i będzie kluczowym zawodnikiem. Cieszę się, że wrócił i jest w dobrej formie.
W ostatnich dniach Jürgen Klopp ujawnił, że Harvey Elliott jest bliski powrotu do drużynowych treningów. Młody piłkarz kontynuuje swoją rehabilitację po kontuzji więzadła kostki, doznanej we wrześniowym meczu z Leeds United.
Na początku sezonu, Fabinho oraz Elliott rozpoczynali wspólnie dwa z czterech pierwszych meczów ligowych. Fabs jest zachwycony perspektywą powrotu do gry utalentowanego pomocnika.
- Jesteśmy z jego powodu bardzo szczęśliwi. Kiedy widzimy go na treningach albo w szatni to zawsze na twarzy ma uśmiech.
- Nie była to dla niego łatwa chwila ale bardzo ciężko pracował i robił wszystko, aby ponownie wrócić do najlepszej możliwej dyspozycji. Dobrze, że za jakiś czas ponownie będzie dostępny. On także może wnieść wiele dobrego. Mam nadzieję, że nastąpi to najszybciej jak to możliwe.
Komentarze (14)
Manchester City mistrzem Anglii!
już po sezonie ligowym. Czas skupić się na pucharach.
Cancelo - Robertson
Walker - TAA
Dias - VVD
Bernardo - Fabinho
Foden - Salah
Sterling - Jota
Gralish - Mane
u nas nie ma kozaków ? Zawodników klasy światowej ? Są. Tylko niestety schemat gry, taktyka wiele zmienia, my niestety jesteśmy mniej elastyczni i nie potrafimy grać nic innego niż wrzutki.